Forum Horrormania Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Horrorowe pogadanki   ~   Filmy, które ostatnio widziałem
ślepy51
PostWysłany: Wto 1:31, 13 Mar 2007 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


potwierdziles tylko moje argumenty przeciwko CF a argumentow na "nie" nie podales zadnych:)... wg Ciebie zabijanie zwierzat jest tak samo bezsensowne, wiec nie rozumiem "jarania" sie scena zarzynania legwana... choc wiem ze lubisz jaszczurki ale piszac ze ta scena jest "najlepsza" w calym filmie wystawiasz mu juz swego rodzaju ocene i tyle... kino kanibalistyczne opiera sie na mordowaniu zwierzat, to fakt... ale nie mozna tego uznawac za plus!!! ja rozumiem ze CH wprowadzil swego rodzaju schemat tak fabularny jak i realizacyjny (fabual typowa plus mordowanie zwierzat) ale jesli w CH fabual byla "za" mordowaniem egzotyk (rownie bezsensownej co w CF zreszta), ale FABULA, porownaj, a w CF moglo sie bez tego obejsc, bo moglo...to wylapiesz roznice...)...ja wiem, ze kino kanibalistyczne na tym bazowalo, ale to jest dla mnie jego minus a nie plus... maly budzet na gore - rozumiem, slabe na dzis dzien efekty - tez rozumiem patrzac na mozliwosci. Ale bezsensownego mordowania zwierzat nie zrozumiem nigdy i tyle...wybacz ziom Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
critters
PostWysłany: Wto 17:28, 13 Mar 2007 


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake


Oj ziom za dużo już chyba wypiłes bo głupoty prawisz. Gdzie ja ci napisałem ,ze sie '' jaram '' sceną zarzynania legwana ?? Wręcz przeciwnie ona mnie bulwersuje , ale pomimo takiej sceny i kilku innych uwielbiam ten film bo jest poprostu świetny. CF tak dobry nie jest ja ogladałem wersje pociętą i nie pochwalam mordowania zwierząt a w żadnym wypadku mnie ono nie cieszy ,ale oceniam film jako całokształt a tobie chyba te zabicie zwierząt przesłoniło zdanie na temat filmu ogółem co zresztą sam przyznałes ,ze gdyby nie mordy na zwierzetach to dałbyś ocene 5 a nie 2 , wiec sam sie podkopujesz. Odjąłem punkt za takie sceny a to czy sie mozna było bez nich obejść to sprawa oczywista ,ze można było ,ale na tym bazują filmy kanibalistyczne i tak już się dopełniło w historii. Napisałem ,ze jestem temu przeciwny i osobiscie bym człowiekowi za to odpowiedzialnemu ryja obił , ale nie zmienie już biegu wydarzeń a jeśli film mi się podobał to nie moge oceny z 7 zmienic na 2 albo 1 za te zwierzęta bo to niebyłoby wogóle obiektywne bo wielu fanom horroru nie przeszkadza to tak straszliwie ,ze zabili kilka zwierząt na potrzeby filmu :/

odjąłem za to punkt ,wiec o co biega ? A te anakonde z aKoatiego to po nakręceniu sceny poprostu odstrzelił za to co zrobiła i tyle Smile Sam zresztą wiesz dlaczego , co innego z głodu a co innego '' dla zabawy ''

Nie chce mi sie już rozwodzić nad tym bo zdania nie zmienie i ty również. Dla ciebie to jest beznadziejny film , dla mnie dobry i tyle. Ilu ludzi tyle opinii Smile
pozdro


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ślepy51
PostWysłany: Czw 2:15, 15 Mar 2007 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


Dzis ogladalem dwa filmy:
1. "Primeval" - recka Crittersa [link widoczny dla zalogowanych]
musze przyznac ze spodziewalem sie kompletnego syfu a tak tragicznie nie bylo, hehe. Srednia to produkcja i nie majaca wiele wspolnego z animal attack (choc jest w niej krokodyl ludojad Gustave) stad pewnie taka a nie inna ocena Critta. Jest to raczej taki dramat przygodowy ze wspomnianym wielkim gadem w tle. Grozy tam niewiele, wiecej jest scen akcji choc trzeba przyznac ze jest kilka niezlych momentow. Wykonanie gada niezle ale do czasu az sie poruszy... wtedy rece opadaja same, ja chyba pierwszy raz w zyciu widzialem tak szybkiego krokodyla, hehe Smile z realizmem wspolnego ma to rzecz jasna niewiele by nie powiedziec nic. Troche szkoda gdyz tworcy przez caly film staraja sie pokazac ze historia ta wydarzyla sie naprawde i nawet im sie to momentami udaje. No ale moznaby w to uwierzyc tylko wtedy, gdyby nie przegieto w tak drastyczny sposob z tym krokodylem pedziwiatrem (ktory istnial i nawet chyba do dzis ma sie dobrze masakrujac ludzi w Tanzanii...ale raczej nigdy i nigdzie mu sie tak nie spieszylo jak w filmie i nie chasa po sawannach ganiajac ludzi niczym 10-cio metrowy gepard, hehe Very Happy) no ale nawet poza tym to CGI i jego wykonanie raczej srednio-slabe. Reszta srednia i stad moze troche naciagane ale jednak 5/10, gdyz nie wynudzilem sie a oglada sie to nawet calkiem przyjemnie, biorac poprawke na to ze nie nalezy sie spodziewac typowego animal attack.

2. "Snakes On a Plane" - a tu zaskoczenie bardzo pozytywne musze przyznac, bo choc tytul to wybitnie rozrywkowy to jednak warty poswiecenia mu tej poltorej godzinki na seans Smile dosc prosta historia i cokolwiek naciagana, ale nie to jest tu najwazniejsze. Najwazniejsze sa weze a tych trzeba przyznac jest cale zatrzesienie. Wykonanie moze momentami nie najwyzszych lotow (uzyto CGI oraz zywych gadow, znikoma animatronika) choc nie jest zle. Szkoda tylko ze smiercionosne weze udaja w ujeciach z zywymi gadami zupelnie niejadowite i raczej czesto spotykane w tego typu filmach gatunki (min pytony czy weze zbozowe) ale mozna na to przymknac oko gdyz cala reszta to miod dla fanow animal attack, szczegolnie tych wielbiacych weze. Ataki tych gadow wypelniaja znaczna czesc filmu, do tego wszystko to podane z jajem i sporym dystansem. Duza dawka humoru nie razi, film trzyma w napieciu jak nalezy a niektore teksty niszcza Smile bardzo mila niespodzianka, choc raczej w typowo rozrywkowym opakowaniu stad tylko, albo i az 7/10 jak dla mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ślepy51
PostWysłany: Czw 1:19, 29 Mar 2007 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


"Day Of The Animals" - [link widoczny dla zalogowanych]
co tu duzo pisac, w zupelnosci zgadzan sie z recka Critta Smile klimat kapitalny, w szczegolnosci dzieki zdjeciom i muzyce (kapitalna "rola" orła...), a i cala reszta nie odstaje. Klasyk pelna geba, choc nie doceniony, niestety... Leslie Nielsen gra tu chyba role zycia (pomijajac swietne "The Naked Gun: From the Files of Police Squad!") ale w odroznieniu od jego komediowych rol, tu gra postac zupelnie inna... Warto to zobaczyc, w szczegolnosci sceny walki z niedzwiedziem jak i to wszystko poprzedzajace ujecia... Jesli chodzi o minusy to najwiekszym sa chyba "skaczace" szczury oraz przeniesienie akcentow z typowego survivalu (ktory jest genialny) na kino katastroficzne (opuszczone miasto i wojsko probujace nad wszystkim zapanowac). Ocena tak jak w recce Critta, 8/10 ale mogloby byc wiecej, gdyby do konca postawiono na czysty survival/animal attack:)

"The Hills Have Eyes 2" 2007 - chcialoby sie rzec - syf, kila i mogila.... Oczekiwan zbyt wysokich nie mialem (tymbardziej po lekturze kilku zachodnich recenzjii...) ale to co zobaczylem dobilo mnie totalnie... Scenariusz Wesa i jego syna (bodajze:)) to niesamowita chala, wg mnie ci panowie powinni dac sobie spokoj z pisaniem takowych do jakichkolwiek filmow... (ostatnie wyczyny Wesa mowia same za siebie....ostatnia produkcja sygnowana jego nazwiskiem, mianowicie "The Breed" to syf niemilosierny....), aktorzy ponizej jakiegokolwiek poziomu (biorac pod uwage remake Aji) a i klimatu nie uswiadczymy (chba ze w ostatnich, najlepszych zreszta, 20 minutach filmu...). Kanibale sa, ale jakby nie byli kanibalami.... zabijaja ludzi a potem zostawiaja ich na pastwe losu lub po to, by inni ich odnalezli (glupota biorac pod uwage fakt niesamowitego unikania przez nich ludzi, typu chowanie sie w dziurach itp.)... Charakteryzacja ok, ale klimatu i osobowosci (HHE'2006) brak. "Kanibale" sa, bo byc musza... Muzyka to popluczyny po dzwiekach z remake'u a caly film nudzi niemilosiernie... Nie wspominam juz o glupocie rekrutow (gdyby rzeczywiscie tacy ludzie trafiali do armii Amerykanskiej to byloby niesamowicie wesolo...)... slaby to film, choc kilka scen daje rade, jednak ogolnie jest cienko, i to bardzo... 3/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Duffyd
PostWysłany: Pią 20:40, 01 Cze 2007 
Redaktor

Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze świata


OSTATNIO:

"The Killing of America" (Sheldon Renan) - Bardzo inteligentna odpowiedz na produkcje z gatunku mondo takie jak choćby słynne "Faces of Death". Renan stworzył film opierając się na przypadkach doskonale znanych także polskim widzom, stanowiących kamienie milowe w historii ameryki XX wieku. Mamy tu do czynienia min. z zabójstwem JFK czy Johna Lennona. Reżyser kreśli sylwetki legendarnych seryjnych morderców ameryki, takich, jak Berkovitza czy Bundy (ta część jest szczególnie ciekawa ze względu na wykorzystanie materiałów z jego procesu sądowego). Poza nimi mamy okazje przyjrzeć się przypadkom najbardziej niewytłumaczalnych i niepokojących morderstw z jakimi mierzyło się amerykańskie społeczeństwo od końca lat 60-tych do początku 80-tych. Film wart uwagi ze wszech miar. Dobrze wykorzystana formuła dokumentu sprawia, że uzasadnione jest w nim wykorzystanie bardzo drastycznych niekiedy ujęć. Jako ciekawostkę mogę dodać, że "The Killing of America" musiał być jedną z inspiracji dla Michaela Moore'a do nakręcenia "Zabaw z Bronią"

"Forklift Driver Klaus - The First Day on the Job" - Czyli coś z zupełnie innej beczki. Bardzo sympatyczna niemiecka krótkometrażówka, wykorzystująca chwyty rodem z filmów gore do sparodiowania konwencji filmów instruktażowych. Bezpretensjonalne, lekkie kino, z oryginalnym i dobrze wykorzystanym pomysłem. Nie da się nie polubić tego filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KrOOlik
PostWysłany: Sob 0:20, 02 Cze 2007 


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów


pod długim czasie nadrabiam zaległości w dziedzinie azjatyckich straszaków i wreszcie zdobyłem się na sięgnięcie po słynny "the Shutter-Widmo". Oczekiwałem duzo i się nie zawiodłem- więcej mam nadzieje napisać w recenzji, chyba ze ktoś sobie już ją zaklepał Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina666
PostWysłany: Sob 21:37, 02 Cze 2007 


Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elm street


Ja ostatnio widziałam film Exorcysta:Początek.Fajny film.Troche długi ale nie nudził.Ogólem podobał mi sie.
POzdroo for all


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dux
PostWysłany: Czw 17:47, 14 Cze 2007 
Administrator

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków


Powtórzyłem sobie "Night of the demon" z '80... film dobry, niemniej jednak uważam, że gdyby nie video nasties to film ten leżałby w stosie zapomnianych horrorów klasy B... i nawet sławetna scenka okładania jelitami nie robi już takiego wrażenia jak kiedyś, pomimo to scenek krwawych jest sporo i są naprawdę krwawe, sam big foot z wyglądu przypomina człowieka na którego naciągnięto trochę paprochów i ciężko się jest bać samego jego wyglądu. Film broni się mrocznym klimatem. 7/10... czyli o oczko w dół w stosunku do mojego pierwszego kontaktu z tym filmidłem... Debiut Cravena, Tenebre Argento, Day of the woman czy Beyond Fulciego, Cannibal holocaust, Ferox... nadal pozostają najlepszymi filmami na (nie) sławnej liście i ich
miejsce pozostaje póki co niezagrożone.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dux
PostWysłany: Pią 14:46, 15 Cze 2007 
Administrator

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków


Awakening - reżyser jak zwykle pokazuje, że w krótkich metrażach jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym współczesnym reżyserem. Opowieść to króciutka, ale wyrazista i genialna w swojej prostocie. Aktorstwo na poziomie, klimat tajemniczości i doskonała muzyka... wizytówki Nacho Cerdy... nie pozostaje mi nic innego jak owy filmik polecić, rozkoszujcie się jego formą. 8/10

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dux
PostWysłany: Nie 10:39, 17 Cze 2007 
Administrator

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków


Przypomniałem sobie wczoraj Mortal Kombat i pozostaje on dla mnie (obok SH na dzień dzisiejszy) najlepszą ekranizacja gry komputerowej ever. Film ponownie wprawił mnie w zachwyt.., jedna z najlepszych scenografii jakie miałem okazję podziwiać, sporo fantasy, niepowtarzalny klimacik, humor, świetne sceny walk, Lambert, no i Goro... efekty specjale jak na czas kiedy film powstawał też są znakomite... film - kult i ten podstawowy track idealnie pasujący do konwencji filmu... nie ma innej opcji jak 10, szkoda, że dwójkę spartolili.

White Noise 2 - póki co najlepszy mainstreamowy wytwór tego roku. Co mnie ucieszyło, to to, że zamiast następnej durnej i wałkowanej na każdy możliwy sposób historyjki o kontaktowaniu się z duchem twórcy wymyślili bardzo zgrabną fabułę. Aktorstwo też niezgorsza. Do tego raczej ponury, momentami melancholijny nastrój i scenki na których można porządnie podskoczyć. Jedyne do czego się można doczepić to nieco schrzaniona końcówka, ale ogólnie jest dobrze, a nawet bardzo dobrze (...a do filmu byłem nastawiony przed seansem raczej sceptycznie). Mocne 8/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cement
PostWysłany: Nie 12:24, 17 Cze 2007 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Wczoraj obejrzałem "August Underground's Mordum", o którym wypowiedziałem się w stosownym temacie.

Parę dni temu oglądnąłem też "Hipnos" - zdecydowanie najlepszy film jaki wyszedł w tym roku w Kinie Grozy Carismy. Świetny, schizowy i klaustrofobiczny klimat, wiele niewyjaśnionych zdarzeń, zaskakujące zwroty akcji i niezła gra aktorska. Przyczepić się można do niewielkiej ilości mocnych scen, ale i tak jest doskonale - 9/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
procencik
PostWysłany: Wto 12:18, 03 Lip 2007 


Dołączył: 02 Wrz 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin


Ja ostatnio obejrzałem dwie serie z uwialbianego przeze mnie świata ANIME. Mianowicie na początek wrzuciłem Higurashi no naku koro ni ( nazwa jest bajeczna:D) - to 24 odcinkowe multum makabry, tajemniczości, okrucieństwa i takiej dawki psychicznego dręczenia widza, że mój swiatopoglad na cały tydzien się zmienił. Jakby tego było mało zarzuciłem nastepnie "Elfen Lied" i takiej siekanki juz dawno nie widziałem. Krew leje sie strumieniami, wszystkie części ciała latają po ekranie a i poruszane sa bardzo powazne i aż serce ściska jak patrzalem na rozgrywajaca sie psychologiczna walke we wnetrzu bohatera. Polecam bardzo bardzo. Te dwa tytuły potwierdzają, iz ANIME nie jest jedynie dla młodszych widzów. Baaa tego powinni zabronic młodszym.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
dux
PostWysłany: Wto 14:02, 03 Lip 2007 
Administrator

Dołączył: 03 Sie 2006
Posty: 1014
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kraków


Ja jestem po seansie ze "School of the holy beast". Klasyczny nun exploition, zachodzi oczywiście na nurt pinku. Uwielbiam filmy które szokują, ale robią to w sposób inteligentny... a ten filmik jest genialny. Brak mi słów. Z jednej strony chrześcijaństwo zostaje przedstawione w strasznie przerysowany, makabryczny sposób, przez co niejeden ksiądz z miłą chęcią wpisałby go na jakąś "czarną listę"... z resztą nie tylko księża... gdyby film był łatwo dostępny to już dawno cała kolejka pseudo-krytyków nie zostawiłaby na nim suchej nitki... tym czasem film zmusza do myślenia i to bardzo, wszystkie sceny tortur (często charakter wręcz erotyczny) są przemyślane, a kara w postaci okręcenia ofiary w ciernie i następnie biczowania jej różami po prostu urzeka sposobem nakręcenia i wykonania... z jednej strony kopie po twarzy - z drugiej - zmusza do myślenia, no bo nawiązuje do Jezusa i cierniowej korony. Historia wciąga i zmusza widza do wysiedzenia do samych napisów końcowych. Oto mamy dziewczynę która przybywa do klasztoru żeńskiego jako zakonnica, wprawdzie jednak przybyła tutaj tylko po to żeby poznać okoliczności śmierci swojej matki. Mamy też księdza który nie wierzy w miłość, ale wierzy w Boga, obwinia go również za to, że nie zrobił nic w Nagasaki ani nazistowskich obozach koncentracyjnych, współżyje z zakonnicami... postać niesamowicie intrygująca... potem dochodzi jeszcze gdzieś motyw zemsty i ukarania winnego złamaniem wszystkich reguł, które ten wyznawał/ do tej mieszanki wrzucamy jeszcze całą prawdę o rzeczach "złych" co do których zakonnice jako zwyczajne kobiety muszą czuć pociąg no i oczywiście fanatyzm religijny, smutne, ale jak pokazały czasy inkwizycji, chrześcijaństwo nigdy nie było religią wolną od fanatyków opacznie rozumiejących swoje powołanie, histeryków. Przyznać trzeba, że gdyby nie ta intrygująca fabuła film byłby jedynie tanim shockerem, tym czasem urósł w moich oczach do rangi arcydzieła. Ocena może być tylko jedna, maksymalna. 10/10

...w szczególności wierzący powinni zobaczyć ten film, bo nawet biorąc pod uwagę to, że wydarzenia te i tortury są fikcyjne, to film otwiera oczy na problem fanatyzmu religijnego obecnego także w katolicyzmie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Phase
PostWysłany: Nie 14:41, 22 Lip 2007 


Dołączył: 15 Lip 2007
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Pabianice


Ja ostatnio widziałem "Abominable", które de facto zostało zrecenzowane na horrormania i dostało ogólną ocene 7/10.
Ja osobiście dziwie się i tak wyskiej ocenie i pozytywnej recenzji ( nie pamiętam autora Razz ). Dla mnie film poniżej przecietnej, bardzo słabe efekty, gra aktorska na poziome filmów klasy B, klimat, w który da się wciągnąć zabijają bezsensowne dialogi między aktorami, prowadzona akcja jest do bólu przewidywalna, a wygląd Sasquatch'a co najmniej dyskusyjny. To moja subiektywna ocena, z którą możecie się nie zgodzić, ale mnie film "Abominable" bardzo rozczarował.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KrOOlik
PostWysłany: Czw 14:59, 26 Lip 2007 


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów


odświeżyłem The Prowler, recenzja niebawem Wink Oglądał ktoś? jeśli tak to czy Wam też rzuciło się w oczy podobieństwo do pewnego slasherka kiedy przy końcu filmu morderca ganiał po domu dziewczynę, a ta schowała się pod łóżkiem? Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 6 z 29
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 5, 6, 7 ... 27, 28, 29  Następny
Forum Horrormania Strona Główna  ~  Horrorowe pogadanki

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach