co się kręci się, czyli o filmach w produkcji i newasach

Tematu o filmach będących w produkcji (a także o wszelkich nowinkach z poletka horroru) jeszcze nie było, a do jego założenie bezpośrednio zainspirował mnie news J.M o nowym Smakoszu. Szczerze mówiąc spodziewam się kupy jakich mało, zresztą już w pierwszej odsłonie zabito potencjał na kolejne kontynuacje. Historia smakosza żałosna, aż dziw bierze, że Salva nakręcił kontynuacje (o dziwo lepszą od cz 1 choć znów bezdennie głupią jeśli chodzi o scenariusz). "clownhouse" wyszło mu na poziomie, reszta jego przedsięwzięć to szmelc, czego również spodziewam sie po trzecim "Dżieprs Kripers".

Ostatnio zwróciłem uwagę na wywiad z Robem Zombie, w którym zaprzeczył pogłoskom, jakoby miał w planach sequel swojego Halloweena.

Ciekawi mnie natomiast sprawa z remakiem "Laleczki Chucky"

Administrator

To mnie zaskoczyłeś z tym Smakoszem. Shocked

Mnie Jeepersa Creepersa oglądało się bardzo przyjemnie i choć część druga była już nieco mniej smakowita z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę.

Redaktor

Mnie również lekko zszokowałeś Wink

Moim zdaniem jedynka bije na głowę dwójkę, w pierwszej odsłonie była namiastka mrocznego klimatu, a nawet tajemnicy, dwójka to już tylko uciekanie głupkowatych nastolatków przed jeszcze głupszym stworem.

Natomiast bardzo zainteresował mnie przeczytany na HO news o leśnym slasherze "Bind" który ma się niedługo kręcić ... jeśli faktycznie bedzie to (tak zapowiada rezyser) coś w stylu "The Burning", możemy mieć backwood-slasherowy renesans Wink

szczególnie, że już szlaki przeciera Hatchet

a co do smakosza, to salva zabił pomysł gdzieś w połowie pokazując wygląd stwora. Tak właściwie gdyby to był slasher, mógłby okazać się jednym z najlepszych w ostatnich latach, ale wyszło jak wyszło. Do tego denna końcówka. Dwójka nieco lepsza jak dla mnie przez wzgląd na duszniejszą atmosferę- bohaterowie to grupa idiotów ale motyw zaszczucia w autobusie pośrodku jakichś pól całkiem znośny. No i scenki w których Smakosz podszywa się pod strachy na wróble.

co do "binda" to czekam z niecierpliwością. Chrapkę mam również na niemiecki "Slasher", ponoć powrót do źródeł na styl "Hatcheta" i kolejny raz radosne obozowe wyżynanie. Trailer pozostawia pozytywne wrażenia, więc zacieram ręce

Mnie sie Jeepers Creepers podobał do momentu, gdy pewien idiota postanowił wyposażyć go w skrzydła i co gorsza pokazał to widzowi <lol2>
Od tamtego momentu cała atmosfera prysła. W trójce pewnie stworek będzie niszczył ściany laserem z oczu...

Ciekawi mnie fakt, ze ponoc powstaje wlasnie polski horror "Pora Mroku", chyba troche teen slasherowy ale w bliskich memu sercu okolicach dolnoslaskich, powojennych budowli. Niestety w obsadzie zobaczymy takiue serialowe gwiazdy jak Jan Wieczorkowski czy Kuba Wesolowski (dla tych, ktorzy w przeciwienstwie do mnie oczywiscie, nie sa fanami seriali nadmienie, ze to gwiazdy Klanu i Na Wspolnej). Co z tego wyjdzie? Najpierw byly pogloski o "Niepokoju" z Agnieszka Dygant, ale wyglada na to ze najpierw zobaczymy "Porę Mroku". Czy zmaze niesmak po "Legendzie" Pujszo? Ponoc ma wyjsc w marcu 2008.

Druga sprawa jest The Grudge 3. Czy nie wystarczy ze 2 troche zalatywala ekskrementami, zeby nie powiedziec kupa? Zreszta jak nie bedzie Sarah Michelle Gellar to ja bojkotuje ten film! Powaznie mowiac obawiam sie, ze po raz kolejny rzadza pieniadza zrobi z dobrego tytulu niezla kaszanke (zeby daleko nie szukac przykladow wspomnijmy chociaz Pile...).

co do grundge 3 to mysle ze robia ja zeby wycisnac z tej seri jak najwieciej kasy... nie ma co osadzac za wszasow ale mi ani pierwsza ani druga czesc nie przypadla do gustu a co do polskich slasherow ...hmm rowniez nie licze na wiele... mam nadzieje ze mnie mile zaskoczy polska produkcja bo poniekad polskie kino staje sie juz calkiem niezle!!

Polski teen slasher, no nieźle, nieźle. A może raczej źle, zobaczymy w 2008 roku.

W kwestii Grudge 3 najbardziej zaciekawiła mnie zmiana reżysera, ciekawe czy zrobi coś na kształ Shimizu, czy pójdzie własną ścieżką. Tym samym oczekiwania wobec tego filmu spadają- jeśli będzie słaby, pokiwam tylko głową. Jeśli wyjdzie coś dobrego, będę się czuł pozytywnie zaskoczony.

A teraz najciekawsza informacja dnia, czyli news Judith (patrz str główna). Jeśli Nispel ma wyreżyserować kolejny Piątek, to mogę tylko zacierać ręce.

Redaktor

Remake Teksaskiej mi się nawet podobał Wink

Innych jego filmów nie widziałem jak narazie

"The beginning" to film dobry, dobry przez duże D ale to wszystko. Niemniej Liebesman oprócz chłodniejszego spojrzenia na sprawę i zwyczajnie dobrej ręki do filmu nie pokazał nic porywającego. Ani nie czuć tutaj brudu i duchoty, ani nie ma się specjalnie czego bać lub czym zachwycać. Spacer tommy'ego poboczem pustej drogi, gdy w swej dłoni dzierży piłę mechaniczną boską był sceną- pokuszę się o stwierdzenie, że najlepszą spośród wszystkich "Teksaskich". W pamięci zostaje jeszcze scena zdzierania twarzy, oraz zakończenie bez happy endu. Natomiast całość nie równa się do remake'u Nispela, który bije "Początek" na głowę w każdym prawie aspekcie (zakończenie również). Nispelowi nie ujmuję zasług jeśli chodzi o serię, nie neguję także niewątpliwego postępu jaki poczynił od "Darkens Falls". Bardziej jednak ufam Nispelowi, mimo nie najlepszego Pathfindera. właściwie to nawet nie kwestia zaufania, zwyczajnie wierzę, że powtórzy to, co udało mu sie w 2003 roku.

Natomiast co do filmów w produkcji bardzo ciekawi mnie efekt końcowy projektu "return to Sleepaway Camp". Początkowo data premiery planowana była na rok 2007, jednakże (o ile się nie mylę) film nie ukazał się jeszcze, ani nic nie wskazuje na to, by pojawił sie w najbliższym czasie.

Wlasnie wyczytalem, ze maja powstac nastepujace filmy:
Terminator 4: Future Begins, w ktorym Christian Bale ma zagrac Johna Connora. Cos mi sie wydaje, ze Arnold juz sie nie pokaze w tej produkcji, no chyba ze w tej wersji Terminator bedzie mial wbudowany balkonik do chodzenia...
Ciekawy wydaje mi sie tez najnowszy projekt Tima Burtona czyli Sweeney Todd: The Demon Barber... NIe wiem czy to bedzie horror sensu stricto, ale tak czy inaczej dotychczasowe dziela Burtona, szczegolnie przy wspolpracy Johnego Deppa (ktory i tym razem dostal role u Burtona) byly genialne, wiec warto czekac.
Wreszcie cos sie ruszylo w sprawie The X-Files, a dokladnie w sprawie kinowego sequelu! Pogloski krazyly od lat, a teraz wszystko nabiera realnego ksztaltu. Ponoc sequel ma sie nazywac The X-Files: Done One.
I na koniec taki maly smaczek dla fanow The Nightmare Before Christmas (ktory oczywiscie horrorem nie jest!), do ktorych sie zaliczam, a mianowicie ma sie ukazac zremasterowana wersja 3D!