Forum Horrormania Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Filmowe dyskusje   ~   Primeval, reż. Michael Katleman, 2007
Crypt Keeper
PostWysłany: Nie 9:57, 17 Maj 2009 


Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki


I kto by pomyślał, że tu taka dyskusja się wywiąże... Broń Boże nie mówię, że jestem ekspertem w animal attack pokroju Crittersa, ale serio takie osobiste wycieczki to mozna było sobie darować, ale cóż... Miałem poczekać aż Rogue stanieje, ale chyba się wybiorę do Media i kupię co by mi nikt nie mówił, że nie widziałem. Możłiwe, że faktycznie w porównaniu Primeval wypadnie nader słabo. pomi, iż jak piszecie Primeval mial taki a nie inny budżet ja byłbym za tym, żeby film oceniać nie tylko za krokodyla. Co do realizmu to czy ja piszę że był zachowany?, że lądowe pościgi były takie super? No raczej nie... Sam reżyser przyznaje, że jego krokodyl to raczej zlepek cech różnych gatunków zarówno pod względem wyglądu jak i zachowania. Co z tego wyszło to sami widzieliście. Oparcie swej historii na prawdziwych wydarzeniach zwykle ma tylko na celu przyciągnięcie widza, gdyż zawsze lepiej zobaczyć coś co naprawde gdzieś się wydarzyło niż tylko wymysł czyjejś mnie lub bardziej pokręconej głowy. W Primeval prawdziwe wydarzenia ograniczają się własciwie do faktu, że Gustave naprawdę istniał i tyle. Resztę zawdzięczmy scnarzystom i takim tam... więc nie ma co sie obrażać, że wydarzenia niby miały byc realistyczne a sam krokodyl do realistycznych raczej nie należy. I tak na koniec, nie sądzę, żebym nie miał prawa do własnej oceny tylko dlatego, że widziałem mniej animali niż Critters (co jest sprawą oczywistą). Po prostu oceniam ten film tak a nie inaczej i koniec, a jechanie po mnie to nic innego jak przesłanka, że nie ma to nic wspólnego z cywilizowaną dyskusją a bardziej z obszczywaniem własnego terenu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
critters
PostWysłany: Nie 18:59, 17 Maj 2009 


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake


Co ma bycie ekspertem od czegokolwiek do chlodnego, trzeźwego oceniania filmów? Najpierw wypisujesz farmazony jakie to niby sa dobre efekty i ogolnie wszystko cool a potem raptem zaczynasz sie zaslaniac, ze nie jestes specjalista, ale masz prawo do wlasnego zdania. Owszem masz i je napisales, tak jak ja mam prawo do wlasnego zdania, ze jestes zalosnie smieszny i nie umiesz go uzasadnic bo narazie to Judith, który próbował cie poniekad poratowac lepiej sie starał niż ty. Forum jest po to by dyskutować i bronić swoich racji a nie napisac posta i uznac temat za zakonczony uciekajac do innego. Nie zadales sobie nawet trudu zeby zobaczyc BW, czy Rogue a wypisujesz jaki to fajny jest film Katlemana. Oba przeze mnie wymieniane sa dostepne u nas na dvd bez problemu. Czekales az stanieje? Rogue w sklepach chodzi za 38zl BW moze nawet mniej (tego nie sprawdzalem bo mam Brytyjskie wydanie). To narazie ile bym Primevala w sklepie nie widzial to chca za niego 50-55zl.

A tak btw to cywilizowana dyskusja rozumiem to twoim zdaniem taka gdzie wszyscy sie z toba zgadzaja i klepia po plecach.

Teraz wypisujesz, ze nie ma sie za co obrazac na film, ktory mial byc realistyczny, za to, ze nie jest? To ja ci otwarcie mówie - jest. Bo nie po to tworcy mówią na lewo i prawo jaki to bedzie realistyczny film, z najbardziej realistycznym krokodylem jakiego kino widziało po czym po premierze okazuje sie, ze film nie tylko z realizmem nie ma nic wspolnego, to jeszcze krokodyl okazuje sie totalna szmira a to przeciez on mial byc glownym aktorem tego spektaklu - to o nim mial byc ten film. W filmie traktujacym o krokodylu zabójcy, w szczegolnosci filmie w pelni na powaznie glowny bohater czyli gad - musi wygladac i zachowywac sie przekonujaco, to jest w takim filmie najwazniejsze kapujesz? To nie jest slasher gdzie mozemy sobie przymykac oczy na debilizm, czy to ofiar, czy killera. To nie film o duchach, gdzie wszystko co nadprzyrodzone mozna lepiej lub gorzej usprawiedliwic. To powazny film o zwierzeciu mordercy z wojna domowa w tle i ma wygladac powaznie i profesjonalnie, to jest film o Gustave, wiec mi nie wyskakuj z Animal Planet bo wlasnie tak powinien sie zachowywac krokodyl a nie zapieprzac po sawannie niczym gepard i nie robic innych durnych akcji a przede wszystkim wygladac jakos a nie jak cgi muppet z produkcji Scifi Channel. Nim tego nie zrozumiesz to dalej bedziesz wszystko oceniac ocena wyjsciowa 7|10.
W filmie za ponad 30 baniek, nie wystarczy ze aktorstwo jest ok a praca kamery daje rade, szczegolnie nie w takim filmie, wiec wez to do ciezkiej cholery zrozum zanim bedziesz wychwalac co drugi film za to, ze wogole powstał!

I nie ma tu zadnych wycieczek osobistych, pisze samymi ogólnikami. Gdybym chcial napisac ad personam to mozesz byc pewny ze bym to zrobil.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Nie 20:38, 17 Maj 2009 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


Stokrotne dzięki za sprostowanie, Ślepy. Seans "Rogue" już za mną. Oczywiście, nie sposób się nie zgodzić, że filmik McLeana jest lepszy. Różnice budżetowe są również widoczne gołym okiem. Mimo wszystko uważam, że "Lęk pierwotny" jest obrazem bardziej eleganckim, że się tak wyrażę. Mówię tutaj oczywiście o czysto technicznych elementach. Tyle tylko, że przedstawienie krokodyla w "Primeval" w porównaniu do "Rouge" jest faktycznie lekką kpiną. Szkoda, że Panowie nie wycisnęli z tej kasy lepszego CGI. Zgoda - za takie pieniądze powinniśmy zobaczyć coś naprawdę porządnego, lecz nie zgodzę się, że mimo wszystko efekty są do dupy po całości. Poza kilkoma wpadkami z rozmazującymi się pikselami, uważam, że nie są złe. Trzeba jednak zapomnieć o budżecie, jakim ekipa dysponowała.

Każdy ma prawo wyrazić własne zdanie. Crypt nie wydaje mi się być bardzo wymagającym odbiorcą, więc skoro film mu się podobał, to niech już tak zostanie Smile Pan recenzent ma jednak troche inne spojrzenie na kino, i przygląda się kilku dodatkowym sprawą. Mowa tutaj np. o draństwie z "Kwarantanną" czy temu, że "Zabójca" odbił się bez echa z powodu "Lęku pierwotnego", o czym wspomniał Critters Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ślepy51
PostWysłany: Nie 23:50, 17 Maj 2009 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


Judith Myers napisał:
Mimo wszystko uważam, że "Lęk pierwotny" jest obrazem bardziej eleganckim, że się tak wyrażę. Mówię tutaj oczywiście o czysto technicznych elementach.

Tzn? O jakich technicznych elementach piszesz? "Primeval" to wytwór typowo hollywoodzki, taki ładny MTV filmik pod popkorn, bez żadnych wybitnych technikaliów. Co w nim jest bardziej "eleganckiego" niż w "Rogue"? Zdjęcia (KAPITALNE w "Rogue", autorstwa śp. Willa Gibsona, takie se w "Primeval"), muza (KAPITALNA w "Rogue", autorstwa Francoisa Tetaza, taka sobie w "Primeval"), montaż (bardzo tradycyjny, klasyczny w "Rogue", MTV sraczka w "Primeval") itd itp. Dlatego pytam poważnie, bo z ciekawości chyba spać nie pójdę - co jest takiego eleganckiego w tym hamburgerowym filmiku Katlemana? "Rogue" pod względem technicznym NISZCZY ten popkornowy wytwór z ogromną łatwością, do tego należy pamiętać, że powstał za mniejsze pieniądze. Naprawdę, zaciekawiłem się Smile

Judith Myers napisał:
Trzeba jednak zapomnieć o budżecie, jakim ekipa dysponowała.

LOL. O budżecie można by było zapomnieć, jakby "Primeval" powstał za przysłowiowe trzy dolce - wtedy zgoda, przymykamy oko na efekty, bo ekipa wycisnęła z odłożonej w pocie czoła kasy maks. Tutaj CGI bajery robiła markowa firma, która wzięła za swoją pracę naprawdę ciężki hajs. I my niby mamy zapomnieć o budżecie, bo ktoś w wielu momentach ewidentnie odstawił fuszerkę? Nie wydaje mi się.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ślepy51 dnia Nie 23:55, 17 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
critters
PostWysłany: Pon 15:55, 18 Maj 2009 


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake


Oj Judith, Judith Wink Sam doskonale wiesz, że o budżecie to sie zapomina, tylko jak film kręcono za psie pieniądze albo jak film za wiele baniek jest nakręcony świetnie(bo wtedy to oznacza, że budżet został dobrze wykorzystany) a w przypadku 'Primevala' zgodzimy sie chyba, ze raczej nic świetnie nie posżło Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crypt Keeper
PostWysłany: Pon 16:03, 18 Maj 2009 


Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki


Critters, nie chće tu robić żadnych kwasów ani konfliktów, ale sam chyba rozumiesz, że ten tok dyskusji naprawde nie ma sensu. Bo ja mówię, że filmik był niezły i mi sie podobał i efekty mial czaderskie, na co ty piszesz, że tak kompletnie nie jest i to ty masz rację. i niby co? Mam teraz zmienić zdanie i uważać, że był do dupy? no chyba nie o to Ci chodzi... Poza tym obrażasz mnie praktycznie w każdym swoim poście (w tym temacie), co już kompletnie mi nie leży bo mnie po to tu piszę, żeby czytać takie uwagi. (zresztą czy to np nie jest wbrew zasadom forum?). Twój ostatni post faktycznie ma swoje racje, aczkolwiek wcale nie pływa to jakoś dramatycznie na moją ocenę. A co do oceny właśnie to juz nieraz tłumaczyłem dlaczego są one zwykle tak wysokie. Dla mnie Primeval, który jak już chyba zdążyłeś zauważy przypadł mi do gustu to takie 3,5 czyli film dość dobry ale na 5, czyli w skali 1-10 dostaje u mnie 7. i tyle. MOże faktycznie nie jestem zbyt wymagający, jednak oczywiste jest, że krytyka przychodzi o wiele łatwiej niż docenienie czegoś w filmie. I naprawde nie rozumiem o co chodzi z tymi wszystkimi określeniami: popcornowy, hamburgerowy? Jeśli coś trafia do kina czy wychodzi jako nowość na DVD to takie jest? Obecnie z mego produkcji spora część robiona jest przez ludzi, którzy dotychczas kręcili teledyski albo reklamówki. Czy to źle? Czy od razu taki film jest gorszy? koniec końców jak na razie wyłączam się z tej dyskusji, a do tematu wrócę jak faktycznie obejrzę Rogue i Black Water. Może wtedy nabiorę innej perspektywy do Primeval i przybiję Ci piątke Critters, że to crap dekady. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Pon 16:22, 18 Maj 2009 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


Owa "elegancja" wynika z róznic budżetowych. W "Lęku pierwotnym" szczególnie mam na mysli naprawde świetnie sfotografowany kontynent i dobry soundtrack. W "Rogue" też jest na czym oko zawiesić, szczególnie w scenkach, kiedy kamerka filmuje wszystko z loku ptaka. To w zasadzie wszystko, co można tam zobaczyć bo reszta akcji toczy się w nocy, a kolejno w dziczy.

Z zapominaniem o budżecie macie wiele racji. Zarówno Ślepy jak i Critters. Mimo wszystko nadal uważam ten przez Was obrzucony błotem syf za fajne filmidło. Bo nie nudził, bo cieszył oczy, bo przygrywała mu dobra muzyczka. Do pewnego stopnia szkoda, że nie starano się rozwinąć jakoś histori z Gustawem, i na dobrą sprawę wydaje się ona być miejscami nieco drugoplanowa. Podobnie ma się zreszta sprawa wojny domowej. Koniec końców uważam, że "Lęk pierwotny" to dobra pozycja na późne popołudnie przy piwku.

A Crypta zachęcam do obejrzenia "Rouge" oraz "Black Water". Moim faworytem jest ten ostatni, głownie przez w zasadzie brak jakichkolwiek efektów CGI!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ślepy51
PostWysłany: Pon 16:25, 18 Maj 2009 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


Crypt Keeper napisał:
I naprawde nie rozumiem o co chodzi z tymi wszystkimi określeniami: popcornowy, hamburgerowy?

No ja wiem. że ty ogólnie mało co rozumiesz, no ale co ja ci na to poradzę? Wink A tak już poważnie pisząc, to przeczytaj uważnie mojego posta, w którym użyłem tych określeń i zobacz, jaki był jego kontekst i do czego się on odnosił. Judith pisał o tym, że "Primeval" jeśli chodzio stronę techniczną jest bardziej, jak on to ujął, elegancki, niż "Rogue". A tak najzwyczajniej w świecie nie jest, bo obraz Katlemana to właśnie taki typowy filmik hollywoodzki, ze sraczkowatym monatżem i burackim filtrem nałożonym na obraz. Wszystko jest w nim tak dopicowane na kompie, że sprawia wrażenie mega sztucznego a całość kojarzy się nieodparcie z bulszitami w rodzaju "Underworldów" i innych filimów kręconych pod nastoletniego amerykańskiego widza. W opozycji do tego stoi "Rogue" właśnie - bardzo tradycyjny i po bożemu nakręcony animal attack, który pod każdym możliwym względem kładzie "Primevala" na łopatki.

Crypt Keeper napisał:
Bo ja mówię, że filmik był niezły i mi sie podobał i efekty mial czaderskie

To czy ci się film podobał czy nie, to wiadomo, kwestia gustu. Ale pisząc, że "Primeval" miał czaderskie efekty zwyczajnie mijasz się z prawdą, co starałem się w tych kilku postach udowodnić. Zresztą, wystarczy obejrzeć choćby "Komodo" czy "Lake Placid" (czyli filmy jakby nie patrzeć sprzed 10 lat) by zobaczyć, że "Primeval" to pod tym względem ogromny krok wstecz (co jest zresztą ostatnimi czasy nie wiedzieć czemu normą).

Judith Myers napisał:
Owa "elegancja" wynika z róznic budżetowych. W "Lęku pierwotnym" szczególnie mam na mysli naprawde świetnie sfotografowany kontynent i dobry soundtrack. W "Rogue" też jest na czym oko zawiesić, szczególnie w scenkach, kiedy kamerka filmuje wszystko z loku ptaka. To w zasadzie wszystko, co można tam zobaczyć bo reszta akcji toczy się w nocy, a kolejno w dziczy.

Świetnie sfotografowany kontynent? Dobry soundtrack? Świetnie sfotografowany kontynent to masz w "Rogue", to samo tyczy się kapitalnego soundtracku, który równie dobrze słucha się podczas ogladania filmu jak i w oderwaniu od niego. I co ma znaczyć, że scenki z lotu ptaka w "Rogue" to w zasadzie wszystko, co można tam zobaczyć? Ty naprawdę nie widzisz różnicy w maestrii śp. Willa Gibsona a typowym dla hollywoodzkich produkcyjniaków filmowaniem podpartym sraczkowatym montażem i bajeranckim filtrem?

Judith Myers napisał:
A Crypta zachęcam do obejrzenia "Rouge" oraz "Black Water". Moim faworytem jest ten ostatni, głownie przez w zasadzie brak jakichkolwiek efektów CGI!!!

Jasne, krok w "Black Water" jest jak najbardziej prawdziwy, ale wbrew pozorom w filmie występuje całkiem sporo różnego rodzaju efektów komputerowych, w szczególności chłopaki dużo z green screenu korzystali i tego typu bajerów. Ale szacun dla nich, bo efekty robili sami na własnych kompach Smile

Judith Myers napisał:
ten przez Was obrzucony błotem syf za fajne filmidło

No popatrz, a ja myślałem, że pisałem tak:

ślepy51 napisał:
A "Primeval"? W mojej opinii to całkiem sprawnie skręcony filmik, który jednak jednak jest tylko i wyłącznie jednym z wielu taśmowo wypluwanych produktów z Hollywoodu - ładne aktory, spoko widoczki, mega średnie CGI efekty (tak jak pisał Critt - jest dobrze do momentu, gdy krok się nie porusza, bo jaku już zaczyna biegać i łazić, to robi się na ekranie mega pikseloza) i w sumie całkiem sprawnie opowiedziana historia.


i tak:

ślepy51 napisał:
I na koniec - to naprawdę nie jest aż tak zły film jak twierdzi Critt, przynajmniej wg mnie. Mnie nie interesuje, czy miał to być horror, dramat czy komedia. Wyszło coś po trosze z każdego gatunku i fajnie, można z zimnym piwkiem w ręku spoko spędzić czas.


I jak to się ma do twojej teorii, że niby obrzucam film Katlemana błotem i uważam go za syf? Ja tylko wytykam i próbuję zwrócić uwagę na wiele ułomności, które ten obraz posiada, na czele z totalnie przeciętnymi CGI efektami. Sam film uważam za przeciętny, choć jak najbardziej zjadliwy. Jednak gdzie mu tam do klasy "Black Water", że o "Rogue" nie wspomnę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ślepy51 dnia Pon 16:44, 18 Maj 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
critters
PostWysłany: Pon 18:40, 18 Maj 2009 


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake


Crypt Keeper napisał:
Critters, nie chće tu robić żadnych kwasów ani konfliktów, ale sam chyba rozumiesz, że ten tok dyskusji naprawde nie ma sensu. Bo ja mówię, że filmik był niezły i mi sie podobał i efekty mial czaderskie, na co ty piszesz, że tak kompletnie nie jest i to ty masz rację. i niby co? Mam teraz zmienić zdanie i uważać, że był do dupy? no chyba nie o to Ci chodzi... Poza tym obrażasz mnie praktycznie w każdym swoim poście (w tym temacie), co już kompletnie mi nie leży bo mnie po to tu piszę, żeby czytać takie uwagi. (zresztą czy to np nie jest wbrew zasadom forum?). Twój ostatni post faktycznie ma swoje racje, aczkolwiek wcale nie pływa to jakoś dramatycznie na moją ocenę. A co do oceny właśnie to juz nieraz tłumaczyłem dlaczego są one zwykle tak wysokie. Dla mnie Primeval, który jak już chyba zdążyłeś zauważy przypadł mi do gustu to takie 3,5 czyli film dość dobry ale na 5, czyli w skali 1-10 dostaje u mnie 7. i tyle. MOże faktycznie nie jestem zbyt wymagający, jednak oczywiste jest, że krytyka przychodzi o wiele łatwiej niż docenienie czegoś w filmie. I naprawde nie rozumiem o co chodzi z tymi wszystkimi określeniami: popcornowy, hamburgerowy? Jeśli coś trafia do kina czy wychodzi jako nowość na DVD to takie jest? Obecnie z mego produkcji spora część robiona jest przez ludzi, którzy dotychczas kręcili teledyski albo reklamówki. Czy to źle? Czy od razu taki film jest gorszy? koniec końców jak na razie wyłączam się z tej dyskusji, a do tematu wrócę jak faktycznie obejrzę Rogue i Black Water. Może wtedy nabiorę innej perspektywy do Primeval i przybiję Ci piątke Critters, że to crap dekady. Smile


No wybacz, ale jeżeli Ty nie wiesz co to znaczy popcornowa produkcja to naprawdę ręce opadają. Ja wiem, że ogólnie małe masz pojęcie o kinie grozy, ale takie określenia jak popcornowy powinny być raczej oczywiste dla każdego miłośnika kina ogółem.

Na przykładzie 'Primeval' najprościej to wytłumaczyć - bzdurny filmik hollywoodzki, najcześciej za ogromne pieniadze, nastawiony pod konkretny target widza czyli najczesciej malo rozgarnietych nastolatków, w każdym razie w wiekszości ludzi młodych. Zrealizowany najczęściej przy możliwie największej ilości efekciarskich zagrań(montaż, efekty specjalne, ścieżka dźwiękowa, znani i kochani(niekoniecznie utalentowani) aktorzy).
Film z myślą głównie o wyświetlaniu w kinach i nastawiony wyłącznie na jak największy zarobek. Słowem typowy Blockbuster i taki właśnie jest Primeval za powyżej 30milionów(choć jak na popcorny to suma i tak stosunkowo niewysoka). Zdarzają się popcorny dobre a okazyjnie rewelacyjne a najcześciej są t crapy pozbawione jakichkolwiek pozytywów w oczach bardziej wymagającego widza. Wszak dla dzieciaków i tak najbardziej liczy się zeby były eksplozje, pościgi, tony efektów specjalnych i fajni aktorzy.
Żeby przyciągnąć widzów do 'Primevala' Katleman potrzebował jakiegoś mega popcornowego nazwiska no i znalazł gwiazdeczkę bijącego nie tylko w stanach, ale i na świecie rekordy popularności serialu 'Prison Break' Jako dodatek walnął znanego i rozpoznawanego Jurgena Prochnowa (choć to akurat dobry aktor) i jazda.

Podczas w realizowanym za trochę mniejsze pieniądze 'Rogue' wszystko dopracowywano do perfekcji, tak by film podobał się wszystkim a nie tylko bandzie rozwrzeszczanych nastolatków. McLean wie jak kręcić filmy i dobrał fantastyczną ekipe i dopilnował by wszystko zostało zapięte na ostatni guzik (w przeciwieństwie do Katlemana i wielu hollywoodzkich reżyserów, którym czesto 'pomagają' producenci.)
Zabrakło też mega popcornowej gwiazdy bo Radha Mitchell obsadzona w głównej roli to raczej jak mawia Spielberg bardzo dobra aktorka a nie Celebrity, choć grała już w kilku wysokobudżetowych produkcjach.

Tak w dużym skrócie na kolanie ja widzę idee kina popkornowego, jeżeli o czymś zapomniałem to może Slepy dopisze jak mu się zachce Wink

No i tak jak Slepy napisał. To, że tobie sie 'Primeval' podobał to kwestia gustu, ale fakty są takie, że to nie jest dobry film a już napewno nie z dobrymi efektami specjalnymi, na które jak mniemam poszła niemała część budżetu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 2 z 2
Idź do strony Poprzedni  1, 2
Forum Horrormania Strona Główna  ~  Filmowe dyskusje

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach