Let the One Right In, reż. Tomas Alfredson, 2008

Redaktor

Recenzja filmu "Let the One Right In" ("Pozwól mi wejść")
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Redaktor

Bardzo nostalgiczny, chłodny film. I bynajmniej nie chodzi mi tutaj o zimową porę roku, podczas której rozgrywa się akcja. "Pozwól mi wejść" obejrzałem przede wszystkim dlatego, że lubię hybrydę horroru i czegoś bardziej wartościowego niż przelewająca się krew. Te skandynawskie kino, sądzę, że ma do zaoferowania właśnie coś więcej. Niezwykle subtelnie pokazano fascynację sobą wzajemnie, na przykładzie dwójki nastolatków. No tak, wiem, dziewczynka była starą wampirzycą "uwięzioną" w ciele dziecka. Bardzo rytmiczny, wolny poemat. Wręcz balladka dla ponuraków. Za jakiś czas mam zamiar przeczytać książkę, na podstawie której ów film nakręcono. Droga nie jest.

Też się przymierzam do przeczytania książki. Mam ją co prawda od pewnego czasu, ale ciągle brakuje mi czasu na zabranie się za nią. A może nie tyle czasu, co jakiegoś odpowiedniego przygotowania, żeby znów się oddać tej nostalgicznej historii, przez którą później być może będę miał jakiś ponury humor (ponoć jest bardziej ponura i dołująca). Jak się za miesiąc kuzyn będzie żenił, to może wtedy przeczytam, będę miał czym ponurość uzasadnić Very Happy

.