Sylvester Stallone

Jako, ze jestem jego wielkim milosnikiem, uwazam go za najlepszego aktora w historii kina, a zarazem jednym z nielicznych ekspertow z dziedziny zycia osobistego i kariery Sly'a, chcialbym sie podzielic z wami kilkoma ciekawostkami na jego temat, a takze do wyrazania swoich opinii.

Jak wiadomo Sylvester korzenie ma wloskie. Mimo iz kariere robil tylko w USA, nie obce mu bylo kino europejskie, w szczegolnosci jego ukochane wloskie. Byl milosnikiem gialloexploation i kanibalistycznych spaghetti slasherow. Tylko dzielem czystego przypadku jest fakt wyplyniecia na powierzchnie wloskiego kina grozy, co zawdzieczamy tylko i wylacznie Sylvestrowi. Otoz milosnikiem jego talentu byl nieznany szerzej nikomu wloski rezyser spaghetti mondo westernow Lucio Fulci, ktory pisal do niego listy uznania wyrazajac chec wspolpracy. Po niedlugim czasie doszlo miedzy panami do spotkania, gdzie Stallone wreczyl Luciemu koperte z pieniedzmi i polecil mu nakrecic jakis horror. Ten zrobil jak mu Sly kazal i jakie sa tego skutki wszyscy dobrze wiemy.

Cobra. Najlepszy film Stallone'a mial byc calkowicie innym filmem, monser mondo dreszczowcem, jednak ktos z Warner Bros postawil weto, twierdzac, ze pomysl sie nie sprzeda i odniesie spektakularna kleske. Polecil przerobki scenariusza i nakazal aby byl to co prawda mroczny film, jednak nakrecony w Californii i sensacyjny. Poczatkowo Cosmatos i Stallone mieli w planach zrobienia z Cobry filmu, w ktorym Stallone byl policjantem, ktorego partnerem byl pies i w tym czasie w San Francisco z niewiadomych przyczyn zapanowala plaga wezy pod przywodztwem wielkiej zmutowanej Cobry. Mieli juz wszystko, specjalny pistolet, ktory bohater zamawia do walki z Cobra (ten z emblematem Cobry) oraz specjalnie zmodyfikowanego Mercury '50, ktory jest swego rodzaju twierdza na kolach i z niego glownie przeprowadzane mialy byc ataki na weze. No coz, projekt nie wypalil ale i tak dostalismy swietny film !

Szkoda ,że Cobra nie wyszła jednak jak w '' twojej '' wersji choć i tak jest to przedni film , jeden z najlepszych sensacyjnych jakie miałem okazje ogladać.

Sly to świetny aktor i jako jeden z niewielu wciąż sie nie zeszmacił

lubię Stallone'a i zgadzam się z Crittersem, iż pozostał jednym z niewielu aktorów, którzy się nie zeszmacili. Cobra to film świetny, do którego zawsze chętnie wracam i również postawię na ten obraz jako na najlepszy występ Stallone'a.

taka mala ciekawosta odnosnie Cobry, nota bene jednego z nawazniejszych filmow kinematografii....

o toz niejaki Dario Argento podpisal ze Sly'em kontrakt w ktorym Dario mogl wykorzystac niektore motywy z filmow ze Slyem (mowa tu o rodzaju tasmy, kamere mini dv, i samym prowadzeniu fabuly bo jak wiadomo do czasu poznania Sylvestra jego filmy byla marne) a wzamian Sly wykorzysta niektrore elementy z filmow Argento....

a wiec kobra nie jest tylko Triller a raczej THRILLEREM ale rowniez filmem Giallo Exclamation

dlaczego? jusz wyjasniam. otoz Marion Cobreti i glowny zly nosza czarne rekawice, a rekawice to jak wiadomo element giallo w ktorym tam morderca grasuje w rekawiczkach i morduje ludzi.
taka ciekawosta dla smakoszy

Jak dla mnie stallone nie jest dobrym aktorem

Administrator

Ja tam już się niem mogę doczekać nowego Rambo, trailer daje kopniaka. Szykuje się jeden z lepszych filmów akcji 2008 roku i taki... niecenzurowany Wink

Racja, widziałem jeden trailer, to film prezentuje się bardzo dobrze. Jest bardzo brutalnie ( o czym świadczą sceny wyrywania krtani czy odcinanie głowy Razz

), brudno i bardzo dosadnie. Szykuje się wielki POWRÓT Rambo, poparty sloganem "zabijanie jest jak oddychanie... tak samo łatwe".
Czekam z niecierpliwością bo to będzie solidna odskocznia od gumowego Spider-mana czy Super-mana.

Administrator

Na tym przykładzie najlepiej moim zdaniem widać, że do mainstreamu rzeczywiście powraca w wielkim stopniu gore, stara szkółka krwawego kina i to co na początku swoje odbicie miało tylko w horrorach zaczyna się ku mojemu miłemu zaskoczeniu rozprzestrzeniać i na inne gatunki filmowe.

Nie miałem pojecia , że jest kręcony nowy RAmbo. Od razu wlazłem na YOUTUBE patrze na zwiastun i co.... SZOk. Ten film to po prostu wyrzynacz juz sie nie moge doczekać kiedy wejdzie do kin. Moj stary dobry SLY znowu w akcji. Aż łezka leci:)

Bo nie umie grac. Kazda postac, ktora gra odgrywana jest na ten sam sposob. GRA SZTUCZNIE

Nie jest moim ulubionym aktorem ale szanuje go za tak wspaniałe role w filmach jak Rambo,Rocky czy Victory.Jest to człowiek który już na zawsze zapiał sie w historii kina.Tak jak Bruce Willis w Szklanej Pułapce tak on w Rockym i Rambo stworzył postacie kultowe.Można go nie lubić ale talentu aktorskiego odmówić mu nie można.

Redaktor

Sly to kultowa postać i tyle Wink

jego fani nawet zrobili pojedynek Arny vs Sly a oto i on jeśli ktoś jeszcze nie widział:

http://www.youtube.com/watch?v=EGzT2kerBvs