Seria Kickboxer : )

Powiem szczerze, że kiedyś bylem wielkim zwolennikiem filmów kopanych (chyck Norris itd Wink

) a seria Kickobxer należy do moich ulubionych, stąd ten temat. Niedawno nawet TVP1 pzypominala trzy odcinki tej serii. Oglądal ktoś, kiedyś te filmy? Mr. Green

Moja ulubiona część to cz.2, jedynka była niezła, tylko Van Damme psuł całość- nie trawie tego gościa Cool

Te filmy są świtne. Za dzieciaka łykałem takie tytuły masowo. teraz tęskie za moimi ukochanymi filmami karate. Uwielbiałem te z ninjami. kolesie byli extra. Kopali, rzucali wszystkim, wszedzie skakali - prawdziwe karateki. Poszukuje kilku filmów. jakby ktoś pomógł to wdzięcznośc moja wielka i niespodzianka by sie znalazła Smile

Podam tytuły, które mnie fascynowały i przypomniałyby mi teraz niewinne odległe czasy:
1. Król kickbokserów - king of the kickboxers
2. Kommando Ninja
3. Enter the Ninja
4. No retreat, no surrender 3: Blood brothers
5. China O'Brien - obie częsci
6. Prince of the sun

Polecam gorace to sa najlepsze mordokopaniny jakie widziałem. Ktos widział?? a może ktoś z Was posiada albo wie gdzie to można zassac ??

maxymalna komercha. przerost formy na d trescia. film powstal na fali filmow akcji klasy A i chcial byc najwazniejszym dzielem tamtych czasow, niestety na chenciach sie skonczlylo a to za sprawa okropnnej horeografii walk. ona jest taka jak z kreskuwek. udaja ze sie bija a zaden nawet siebie nie dotyka :/ straszne. to przeciez podstawa w kazdym fiolmie - dobra choreografia Exclamation

tutaj nie ma niczego godnego uwagi no poza ta azjatka ktora byla fajna i dobrze grala. szkoda ze nie istanieje..........
ocena 2/10

otoz moj drogi atakujacy rekinie nie wypada mi sie z Toba zgodzic z Twoim zdaniem i chociaz je szanuje, to wypada mi zawiesic nad Twoja glowa patyka z marchewka.

Otoz po pierwsze nalezy zauwazyc iz w filmie tym wystapil sam Bolo Yeung. A on wiadomo jak malo kto zna tajniki karate. Swego czasu wygral nawet w Hongkongu zawody ninja w rzucaniu gwiazdkami w ruchomy cel. Tak wiec tu obnazylem nieprawde w Twoich wnioskach.

Druga sprawa, to ze nad choreografia czuwal sam Frank Dux ! Po zakonczeniu kariery Frank bil sie w wolnej amerykance przyjmujac pseudonim Tatanka, obecnie zarabia na chleb walczac w klatkach w japonii pod pseudonimem Mirek CroCop ! Taki czlowiek nigdy nei dopuscilby do jarmarcznego wyprowadzania ciosow w swoich filmach !

Tajemnica poliszynela jest, ze w finalowej potyczce naprawde uzyto soli kuchennej, jednak o obnizonej zawartosci jodu morskiego, aby JCVD nie musial zbyt dlugo odczuwac pieczenia oczu, jednak fakt pozostaje faktem.

Pomijajac aspekty technicze, ktore z racji mojego hobby, nie stanowia dla mnie zadnej tajemnicy, uwazam rowniez za fabule filmu za bardzo udana. Przeciez kazdy z nas zemscilby sie za zlamanie kregoslupa wlasnego brata ! Ja co prawda mam siostre, ale jestem w stanie zrozumiec motyw, w jakim dzialal Frank. Same sceny szkolenia kickboxingu z elementami ninja uwazam za najlepsze w swoim rodzaju w historii kina karate !

jednak prawdziwe szkolenie ninja mozna zoabczyc wylacznie w filmie dla wtejemniczonych fanow kina ambitnego klay A plsu pt. Russian Ninja. Tak wojownik zglebial tejamnicy nindzitsu by poznac prawde...a prawda jest trudna ze tak sie wyraze.

Owszem, Bolo jest znanym zawodnikiem nigdys uczacym semego Stivena Seegala (ktory nota bene wlasnie po to wyjechal do Japonii) lecz jego kariera nie byla az tak swietlana. zagral co prawda w wybitnych dzielach kinamatografii jak Chinski Cherkules czy Shootfighter czesc pierwsza ale mial tez film przecietne w ktorych nie pokaz swoich prawdziwyh umiejetnosci. mowa tu o przereklamowanym Wejsciu Smoka. Pan Bolo byl w filmie jedynie pacholkiem. Niegodna to rola dla tak wybitnego aktora.......
Frank Dux (nota bane jeden z tutejszych userow skopiowal jego nazwisko dla wlasnej ksywki) byl swego czasu alkoholikiem....problemy nalezy szukac w latach dziecinstwa wojownika...o toz pochodzil z pijackiej rodziny. ojciec pil i bil go paskiem na 3 cm. matka rowniez pila ale cialem zarabiala na treningi wu shu dla Duxa...
Jego problemy z napojami alkoholowymi mialy wlasnie wply na choreografii Kikboxera. jest jak napisalem kresuwkowa, kuriozalna, jakby wlasnie pijacka i nie przemyslana..........

Niestety nie wiedzialem ze ojciec Franka spedzal noce na piciu wodki i biciu syna, ale podejrzewam ze to mu wyszlo tylko na dobre w kontekscie treningow chainsaw kyokushin shu. Przeciez takie razy jakie zebral w dziecinstwie uodpornily go na bol, przez co tym bardziej nie pozwolilby aktorom na markowanie i oszczedzanie sie !

PS. Russian Ninja rowniez widzialem, ale uwazam iz jest to film grubo przesadzony i obcowanie z tym tytulem tylko obraza moja inteligencje ! Przeciez tam ninja stojac na dachu wyskoczyl i kopnal noga w helikopter, ktory po tym zdarzeniu spadl i sie rozbil ! Co za babole !

no wlasnie to jest ta prawda w filmie pod tytulem Russian Ninja. Tylko prawdziwy adept tej sztuki walki jest w stanie dokonac takich ewucji powietrzych a warto dodac ze w tamtych czasaach nie uzywano linek ktore trzymaly aktora. wszsytko bylo full real. nic dziwnego ze byl to okres najwiekszej umieralnosci aktorow i kaskaderow kinematografii

Redaktor

AMERYKAŃASKI WOJOWNIK aka AMERYKAŃSKI NINJA, to był, jest i będzie mój ulubiony film karate Smile

Oczywiście wiele innych również (patrz: Krwawy Sport z Van Damem)