Forum Horrormania Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Inne filmy   ~   Co ostatnio widziałem spoza horroru?
Duffyd
PostWysłany: Śro 11:59, 10 Wrz 2008 
Redaktor

Dołączył: 28 Wrz 2006
Posty: 232
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Ze świata


Mr.Ozz napisał:
Władca Much (1990). Bardzo ciekawy thriller/dramat poruszajacy uniwersalne kwestie dotyczace natury czlowieka. Naprawde swietny klimat oraz bardzo klimatyczna muzyka ktora dodaje poteguje ten efekt. Film opowiada o grupie rozbitkow (dzieci) ktore probuja przetrwac na wyspie. Jezeli ktos lubi ambitne kino z ktorego mozna wyciagnac wnioski to polecam!
jak dla mnie 9/10


Ogromnie polecam pierwowzór, wyreżyserowany w 1963 roku przez Petera Brooka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
King
PostWysłany: Śro 23:38, 10 Wrz 2008 


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


PS I Love - mnie się bardzo podobał. Wzruszajacy. Dla mnie niewiele ma z romansu a wiecej z opowieści o tym jak odnależć siebie, kiedy brakuje naszej połowki. Można kochac ducha i można zyć bez osoby, którą się kocha i całkiem niezle sobie radzic Smile fajna rola pani Swank.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
King
PostWysłany: Nie 1:04, 14 Wrz 2008 


Dołączył: 10 Sie 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3


Equilibrium Smile pomysłowy Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KrOOlik
PostWysłany: Nie 10:36, 14 Wrz 2008 


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów


dziś mam w planach "ps. i love you"- wierze chłopaki że się nie zawiodę Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raekwon_18
PostWysłany: Śro 15:12, 22 Paź 2008 


Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brooklyn czasem MDZ ; )


The Wackness(2008). bardzo niezly film,podobal sie mi, obejrzałem w kinie w WWA . Lekko mieszane uczucia, bo klimat filmu jest nasaczony komedią no i takim dramatem/romansem w sumie .

Ben Kingsley dobrze zagrał, takiego jeszcze infantylnego bohatera ,ktory mial slabosc zarowno jak i glowny bohater-Shapiro -do marihuany.

Jeszcze kolejny plus idzie za muzyke, bo to akurat tam rap lecial , wszystkie kawalki znane (jak dla mnie ) .

W sumie polecam, bo bardzo ciekawie sie oglada, bez zadnej dluzyzny, non stop zabawa przeplatana z czyms wiekszym. That's it. 9/10


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KrOOlik
PostWysłany: Śro 16:22, 22 Paź 2008 


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów


aha, już po PS. I Love You.


Film moim zdaniem kiepski i przereklamowany. Historia początkowo zakrawała na dobry punkt wyjściowy do komediodramatu o niebanalnym zakończeniu. Szkoda więc, że zdecydowano się w tym wypadku na bezpłciową opowieść o...właśnie, nie wiadomo o czym. Wzruszający w jednym momencie, w jednym lub w dwóch zabawny film to zdecydowanie efekt poniżej oczekiwań- tym bardziej, że owa błaha historia zebrała naprawdę dobre recenzje. Nie polecam


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez KrOOlik dnia Śro 16:24, 22 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella Talbot
PostWysłany: Śro 19:51, 29 Paź 2008 


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3


Obejrzałam sobie ostatnio Number 23.Taki sobie film.Niby miał być to thriller ale średnio to wszystko wyszło.Zdecydowanie Jim Carrey lepiej wypada w komediowych rolach.Cała ta historia z liczbą 23 trochę taka naciągana niemniej jednak jako całość film nie jest zły.Jest trochę ciekawych scen i całkiem udany finał.Ogólnie 6/10

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.Ozz
PostWysłany: Śro 20:12, 17 Gru 2008 


Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice


wlasnie skonczylem ogladac DEATH RACE, film strasznie przypadl mi do gustu:D jesli ktos lubi wyscigi samochodowe to film mu sie spodoba. DeathRace przypomina mi troche gre flatout2;)
polecam, naprawde niezle kino akcji!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ślepy51
PostWysłany: Śro 20:33, 17 Gru 2008 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


Zamiast tej ugrzecznionej i politycznie poprawnej mtv papki dla amerykańskich 15-sto latków obejrzyj sobie lepiej oryginał ze Slajem i Davidem "I will help you" Carradine'em, to wtedy zobaczysz, że to hollywoodzkie coś to taki "Crash Team Racing" jest raczej. Sieg Hail! Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mr.Ozz
PostWysłany: Śro 20:53, 17 Gru 2008 


Dołączył: 12 Lis 2007
Posty: 883
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 18 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wadowice


hehe papka papka ale film niezly;) wiadmo ze nie jest to jakis super ambitny film no trzeba sie z tym liczyc, no ale dla relaksu odpowiedni;p
a co do tej twojej filmowej propozycji, to chetnie obejrze;)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella Talbot
PostWysłany: Śro 21:00, 17 Gru 2008 


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3


Ostatnio oglądnełam sobie z nudów Lord of Dogtown na którego obejrzenie zbierałam sie już od dawna.Film okazał się być ciekawą historią o przyjaźni,pieniądzach i powstaniu deskorolki..Do tego bardzo dobra obsada z śp Heathem Ledgerem na czele.Bardzo dobry film.Polecam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ślepy51
PostWysłany: Śro 21:47, 17 Gru 2008 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


Jakby kogo interesowało, to moja ciut dłuższa recka obu filmów, w ramach lansu własnego i nabijania postów przeklejona z forum DM:

Nikt nie chciał mi odpowiedzieć na pytanie powyższe, toteż sam żem zasięgnął wiedzy u źródła włączając wymieniony kilka postów wcześniej film z gatunku rimejk, który postaram się ponizej w kilku słowach szanownym uzytkownikom forum Horrormanii przybliżyć.*

Otóż aby lepiej zrozumieć akcyjkę całego filmu, najpierw obejrzałem oryginał, w którym Frankensztajnem jest David "I will help you" Carradine, który walczy z maszin ganem Sly'em Stallone'm! Oczywiście nie oni sami sobie jeźdżą wybitnymi maszynami ścigalniczymi, które są bardzo przybajerzone i z wyglądu złe - maja kły, pazury a takze wielkie i długie noże - biorących udział we wyścigu jest 5 załog po 2 osoby - rajder i nawigator pod postacią ładnej niewiasty. Fajnie to sobie reżyser wymyslił, gdyz w dalszej części opowiesci każda z pań pokazuje swe atuty w pełnej krasie, przez co widz może odetchnąc od ciagłej drogowej akcyjki. A na drogach trzeba przyznać sie dzieje - wyścig polega na jechaniu samochodem, co juz samo w sobie jest niesamowite, ale nie tylko. Trzeba tez nabijac punkty rozjeżdżając ludzi! Za emeryta jest dajmy na to 100 punktów, a za dziecko 70 czy tam 80 - bardzo fajne, ciekawe i ładnie się ogląda, gdy widzimy w wyniku późniejszych wypadków gor na drodze. Slaj jest mega genialny, Dejwid też, lasia Dejwida z samochodu chyba nawet genialniejsza od nich, a że zauwazył to samo co ja tez pan rezyser, totez nakazał jej bardzo częste porzucanie okrycia wierzchniego, co bardzo podobało mi się. Filmik oglada się przyjemnie, nie nudzi, wyścigi sa podobne do tych z bajki Wacky Races tylko, że mamy dodany gor w ilościach nawet satysfakcjonujących. Produkcja wybitna to nie jest, ale ma kultową scene bójki slaja z Dejwidem, w której przegrywa Slaj! Na koniec Slaj ginie Rozrywka to fajna, politycznie niepoprawna i choc dziś może śmieszyc, to tyle krwi, cycków i genialnych gwiazd takich jak Slaj i Dejwid w dziesiejszych filmach o tematyce ścigalniczej juz sie nie spotyka.

Przejde może w tym momencie do rimejku, który nie wiem zbytnio czemu tytułuje się tym mianem, bo z filmem kultowym powyzej ma wspólnego tyle, że jest wyścig, kierowca ma na imie jeden Frankensztajn a inny Maszin Gan i pod Frankensztajna na poczatku podkłada głos kult typ Dejwid "I will help you" Carradine. Reszta to juz jest inna inność, która choc miła i fajna dla oka, to ma bardzo duze wady, oto one:

- brak rozneglizowanych pań!

Zly jestem, że rezyser tak postąpił, i te braki chciał zakryc skomplikowana fabuła, w ktorej dobry typ zostaje wrobiony w zabicie zony i skazany na odsiadke we wiezieniu i ma zastapic Frankensztajna, który zginał a ze jest gwiazda wiec musi nie tylko zyc ale nadal scigac się. Oczywiscie intryga to grubymi nicmi szyta i nasz gwiazdor dowiaduje sie w końcu o co tak naprawde kaman i postanawia sie odegrac. Oczywiscie Dżejson Statham to Slajowi i Dejwidowi z oryginału może co najwyzej czyścic buty, i taki tez jest ten filmik. Jeśli oryginał to był taki filmowy "Carmageddon", to tu mamy kurna "Crash Team Racing"...
Mało goru (jeden rozjechany ludzik wiosny nie czyni), zero golizny (WTF?! ja pytam się), poprawnośc polityczna i sztampa patetyczna wylewająca się z ekranu. Tam były swastyki, sieg hail na trybunach, panie bijace sie na gołe klaty i gwiazdor rejser kopulujący co i raz ze swoją panią nawigator a tu mamy złych więźniów, którzy prawie wcale nie przeklinają (najcięzszym bluzgiem rzuca zła pani naczelnik, która mówi Kaksaka raz), murzyn zwiera pakt z białym i w ogóle jest kicha. Wyścigi moze i dynamiczne, ale co z tego. Dali im pałer apy anie dali mozliwości fajnej rozwałki się po wyścigu. Można obejrzeć, ale to już nie ten klimat co kiedys, choć filmik pozuje na taką wesołą rozwałke w stylu 80' i ma kategorie R to jest w stosunku do serowatego oryginału tak ugrzeczniony, że zal dupsko ściska panie. No ale akcyjka jest w sumie spoko, jest mega geniusz kina Ian McShane, jest w końcu troche dynamicznej rozwalki. Średnio strawny filmik, który z "Death Race 2000" ma wspólny tylko tytuł, i to nawet uboższy o kultowe 2000...

* pytanie me dotyczyło tego, czy Ian McShane we filmiku przeklina. W ramach podlizywania się tutejszym forumowym użytkownikom, zmieniłem też adresatów formy grzecznościowej odwego wpisu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Czw 11:44, 25 Gru 2008 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


Ja ostatnio znalazłem sobie w wideotece kasetę z hantei czy jak tam się to pisze, zatytułowaną "bla blabla erotyczna trylogia". Film trwa jakieś 90 minutek i składa się (jak sam tytuł mówi) z 3 historyjek nie powiązanych ze sobą fabularnie. Mówiąc szczeże, były one dość ciekawe. Jedna utkwiła mi na dłużej w pamięci, i jest bardzo podobna do opowieścia Mastertona (niestety tytułu nie pamiętam, a ksiązki mi się nie chce szukać w moim eleganckim nieładzie). Tak czy siak, opowiadała ona o losach pewnego demona, który przyjął ciało ślicznej licealistki, a ją uwięził w lustrze. Później porywał ciało kolejnej ofiary, a ją umieszczał w lustrze. Fajny miks. Scenki stosunków były nienajgorsze, choć po pewnym czasie drażniło powielanie ujęć. Niezły był epizod 1 z medialnym kaznodziejom, który chciał zbawić świat przy pomocy telewizji. W pewnym momencie demon rzuca fajny tekst: "nie wiedziałam, że ten księżulek jest takim mistrzem patelni" czy cos w ten deseń. Masakra Very Happy

Ogólnie zbiorek skierowany wprost do Duxa Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Judith Myers dnia Czw 11:45, 25 Gru 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
critters
PostWysłany: Nie 15:02, 28 Gru 2008 


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake


Eye of the Tiger - Gary Busey mści się na gangu motocyklowym, który zgwałcił i zabił (nie wiadomo w jakiej kolejności) mu żonę, nie zabijając i nie gwałcąc mu jednocześnie kilkuletniej córki(dziwne!).
Z racji, że główną rolę gra arcymistrz jakim jest Gary Busey spodziewałem się ostrzejszej rozpierduchy(takiej w ciul bym rzekł), ale i tak otrzymałem całkiem sporo. Dekapitacja metalową linka jadącego motocyklisty, czy wsadzenie dynamitu w dupę (podpalonego) jednemu z członków gangu daje radę a końcowy pojedynek na pięści z Williamem Smith'em bardzo konkretny. Dla okładki i fajnego polecam ogólnie niezbyt lubiany przeze mnie Best Film.

Street Hunter - Rebb Brown arcymistrz. Nic więcej nie trzeba dodawać...no może prócz tego, że Steve James jako łowca nagród również daje radę.

Death Blow aka W.A.R (Women Against Rape) - Frank Stallonne nawet lepszy niż swój bardziej znany brat jako zawzięty prokurator, któremu nie przeszkadza fala gwałtów na kobietach w okolicy, starający się udupić organizację W.A.R szukając kruczka prawnego i nie tylko.
Sporo fajnych scen, kultowe w ciul dialogi(Mam wielkiego kutasa, zabije cie moim kutasem!) i fajny klimacik. Ale film nakręcił zyd, wiec oficjalnie sie nie przyznaje, że mi sie podobał Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
critters
PostWysłany: Pią 12:23, 02 Sty 2009 


Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 556
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Crystal Lake


'Survival Quest' - bardzo sympatyczna przygodówka z Lance Henriksenem i Markiem Rolstonem. Dobra rola lasu i rzeki, mało przemocy, ale ogląda się wybornie.

Alienator - Fred Olen Ray w formie, czyli przyzwoite kino SF, leśna okolica, emerytowany wojskowy, waleczny leśniczy, grupa nastolatków i kosmiczny morderca w pościgu za zbiegłym z kosmicznej kolonii karnej przestępcą. Dobra rozrywka na zimowy wieczór Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 14 z 15
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... , 13, 14, 15  Następny
Forum Horrormania Strona Główna  ~  Inne filmy

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach