Wolfen, reż. Michael Wadleigh, 1994

Redaktor

Recenzja filmu "Wolfen" ("Wilki")
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Tam w końcu były wilki, czy wilkołaki? (bo oglądałem za dzieciaka i takie miałem skojarzenia, że to raczej bardziej taki animal był aniżeli kino o wilkołakach w stylu 'Howling'?

Redaktor

Można powiedzieć, że "Wolfen" to wilkołacze kino w sosie animal attack, ponieważ tytułowe poczwary odgrywają te piękne ssaki. A filkm polecam odświerzyć, choć ostatnio dostrzegam, że nasze horrorowe gusta znacznie różnią się od siebie. Ponadto gdzieś kiedyś wspomniałeś, że nie lubisz tego typu obrazów, więc radzę włączyć "Alien Dead" z rondo Laughing

'Ponadto gdzieś kiedyś wspomniałeś, że nie lubisz tego typu obrazów, więc radzę włączyć "Alien Dead" z rondo'

Tzn jakich obrazów bo nie pamiętam co kiedyśtam gdzies pisałem, wiec może sprecyzuj co masz na myśli.

A 'Alien Dead' z Rondo to ja widziałem na długo przed tym jak zacząłeś zbierać kasety, więc dzięki za radę, ale film ten widziałem już dobre 5 razy Wink

Co do gustu. Ja mam taką przypadłość, że nie lubię filmów nudnych w ciul i jednocześnie beznadziejnie amatorsko zrealizowanych Laughing

Redaktor

"Tzn jakich obrazów bo nie pamiętam co kiedyśtam gdzies pisałem, wiec może sprecyzuj co masz na myśli. " - tych, które poruszają tematykę wilkołaków. A jeśli lubisz to mi się coś pogmatwało, choć patrząc na Twoją reckę "Skowytu" raczej za nimi nie przepadasz.

"A 'Alien Dead' z Rondo to ja widziałem na długo przed tym jak zacząłeś zbierać kasety, więc dzięki za radę, ale film ten widziałem już dobre 5 razy" - to zdanie zabrzmiało jakbyś miał czterdziestkę na karku, 2 rozwody, kochankę i czwórke dzieci Laughing

Z tych rzeczy, które wymieniłeś to Fabio ma tylko kark i to też niezbyt widoczny, bo jest otyły w ciul Laughing

'tych, które poruszają tematykę wilkołaków. A jeśli lubisz to mi się coś pogmatwało, choć patrząc na Twoją reckę "Skowytu" raczej za nimi nie przepadasz.'

Do tematyki wilkołaków stosunek mam cokolwiek obojętny aczkolwiek tak jak mówię 'Wolfen' zapamiętąłem jednak bardziej jako animal attack, dlatego pytałem bo chyba nie muszę ci tłumaczyć, że ten podgatunek lubię? Laughing

Co do 'Skowytu' to uważam, że ten film zwyczajnie zmarnował swój potencjał. Za mało ukazywania stworków, za mało gore, za mało wszystkiego Wink

'to zdanie zabrzmiało jakbyś miał czterdziestkę na karku, 2 rozwody, kochankę i czwórke dzieci'

Laughing

Rozwodów mam nadzieję nigdy się nie dorobić, za dziećmi też nie przepadam, jeszcze jakieś pytania? Laughing