Forum Horrormania Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Filmowe dyskusje   ~   Villmark, reż. Pal Oie, 2003
Cement
PostWysłany: Śro 14:49, 08 Paź 2008 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Recenzja filmu "Villmark" (a.k.a. "Dark Woods")
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bella Talbot
PostWysłany: Śro 21:18, 08 Paź 2008 


Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 154
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3


Po tej recenzji nabrałam wielkiej ochoty by zobaczyć ten film i na pewno to zrobię.
Apropo jednego z opisanych w recenzji filmów -Cold Prey słyszałam ,że już niedługo wyjdzie 2 część (światowa premiera już za dwa dni)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Czw 9:44, 15 Sty 2009 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


No tak, recenzja bardzo przychylna. Powiedziałbym nawet, że aż NAZBYT biorąc pod uwagę to, co możemy obejrzeć w filmie. Ogólnie jest on naprawdę dobrą produkcją, i podobnie jak Cement – szczerze go polecam. Villmark najbardziej urzekł mnie swoim sposobem uchwycenia złowrogość leśnych otchłani, oraz stylem rozwinięcia akcji – spokojnie, klimatycznie, tajemniczo. Na tle innych norweskich produkcji wychodzi on obronną ręką, ale w moim odczuciu daleko mu do „jednego z najlepszych filmów utrzymanych w atmosferze leśnego terroru jakie kiedykolwiek nakręcono” . Villmark to film dobry, z pewnością zasługujący na minimum 7, lecz hollywoodzkie zakończenie trochę zepsuło mi ogólne odczucia. Gore nie jest dla mnie głównym wyznacznikiem, jeśli tylko mamy do czynienia z odpowiednią atmosferą suspensu, a obraz Påla Øie może spokojnie się nią popisać.

Jeśli więc będziecie mieć okazję, spokojnie włączcie Villmark, choć ocena 10/10 to w tym przypadku przejaw subiektywizmu autora Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ślepy51
PostWysłany: Czw 15:43, 15 Sty 2009 


Dołączył: 15 Sty 2007
Posty: 488
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Orca


No dziwne by było, jakby recenzja i ocena były obiektywne Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cement
PostWysłany: Czw 19:15, 15 Sty 2009 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Przyznaję, iż długo zastanawiałem się czy wystawić tę dziesiątkę, ale zaważyły trzy względy - po pierwsze, jest to obraz mało znany, a podobnie jak Judith chcę czasem nieco zawyżyć ocenę nieznanej szerokiej publiczności produkcji, aby zachęcić do sięgnięcia po nią. Po drugie, Villmark autentycznie mnie przestraszył, a jak wiadomo wywołanie tak dogłębnych emocji jest w naszym ulubionym gatunku bardzo trudne. Po trzecie wreszcie, las - z reguły jest on używany przez twórców tylko jako atrakcyjne tło dla akcji, mające na celu budowę klimatu, podczas gdy w "Villmark" leśna gęstwina jest elementem kluczowym. Takimi zdjęciami i takim jej sfilmowaniem nie może się pochwalić żaden z backwoods slasherów/survivali jakie oglądałem - tutaj las wydaje się wręcz żyć i niemalże stanowić zagrożenie sam w sobie.
Zakończenie owszem, efekciarskie, ale nie przeciągnięte, dzięki czemu całość nie traci zbytnio na wartości.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cement dnia Czw 19:15, 15 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Czw 19:24, 15 Sty 2009 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


"Po trzecie wreszcie, las - z reguły jest on używany przez twórców tylko jako atrakcyjne tło dla akcji, mające na celu budowę klimatu, podczas gdy w "Villmark" leśna gęstwina jest elementem kluczowym."

No wydaje mi się, że tutaj również jest on niczym więcej niż tłem, z tą różnicą, że został on naprawdę bardzo przerażająco uchwycony, ale nic więcej. Elementem kluczowym są zabawy mordercy z obozowiczami i to dla mnie jest główna zaleta. Najczęściej zabójcy kiedy tylko mogą wbijają swe tasaki, topory, maczety, noże i siekiery w ofiary niemalże przy pierwszej dobrej okazji, a tutaj mamy bardzo fajne gierki. Szmery, bajery, dzikie węże jak to się mawia Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cement
PostWysłany: Czw 19:59, 15 Sty 2009 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Judith Myers napisał:

No wydaje mi się, że tutaj również jest on niczym więcej niż tłem, z tą różnicą, że został on naprawdę bardzo przerażająco uchwycony, ale nic więcej. Elementem kluczowym są zabawy mordercy z obozowiczami i to dla mnie jest główna zaleta. Najczęściej zabójcy kiedy tylko mogą wbijają swe tasaki, topory, maczety, noże i siekiery w ofiary niemalże przy pierwszej dobrej okazji, a tutaj mamy bardzo fajne gierki. Szmery, bajery, dzikie węże jak to się mawia Wink

Tutaj się nie zgodzę. Przez ponad godzinę, praktycznie prócz kilku końcowych minut morderca nie pojawia się praktycznie w ogóle, brakuje morderstw, nie mamy nawet pewności czy w ogóle chodzi o mordercę czy też zagrożenie innego rodzaju. Przez ten cały czas ciężar wykreowania atmosfery grozy spoczywa właśnie na lesie i doskonałych zdjęciach - a wykreowanie jej za pomocą w zasadzie tylko tych środków jest prawdziwym mistrzostwem. Knieja nie jest tutaj areną radosnego hasania psychopaty, bo takowego przez ponad 70 minut po prostu nie uświadczymy, ale głównym elementem budującym grozę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Czw 20:18, 15 Sty 2009 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


No to chyba oglądaliśmy zupełnie inne filmy. Po jakiś 15 min. bohaterowie znajdują opuszczony namiot, który sugeruje, że coś jest z tym miejscem nie tak. Po 25 min. zobaczyć możemy wyłowione z rzeki ciało kobiety. Kolejno słuchać różne dźwięki, łamanie gałęzi, gwizdy, szmery w lesie wokół chatki. W 40 minucie ewidentnie widać, że będziemy mieli do czynienia z jakimś mordercą. Zgodzę się, że te wszystkie wysokie drzewa dookoła mają w sobie coś niepokojącego i świetnie budują atmosferę. Ale nadal nie nazwałbym ich czynnikiem kluczowym, a zaledwie dopingiem dla klimatu. Przecież to nie jest "Trees” (2000) Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cement
PostWysłany: Pią 16:57, 16 Sty 2009 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Judith Myers napisał:
No to chyba oglądaliśmy zupełnie inne filmy. Po jakiś 15 min. bohaterowie znajdują opuszczony namiot, który sugeruje, że coś jest z tym miejscem nie tak. Po 25 min. zobaczyć możemy wyłowione z rzeki ciało kobiety. Kolejno słuchać różne dźwięki, łamanie gałęzi, gwizdy, szmery w lesie wokół chatki. W 40 minucie ewidentnie widać, że będziemy mieli do czynienia z jakimś mordercą.

... tylko że mordercy nie ujrzymy przez ponad 70 minut Wink Ciągle mamy do czynienia z enigmatycznymi wydarzeniami, które obok lasu są jedynym czynnikiem budującym grozę. W ogóle, pierwszego trupa (nie licząc anonimowych zwłok w sieci) oglądamy dopiero po ponad godzinie. Przez ten czas nie oglądamy żadnych wyczynów killera, a na pierwszy plan wysuwa się ciągle las i tajemnicze szczegóły.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Horrormania Strona Główna  ~  Filmowe dyskusje

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach