The Tripper, reż David Arquette 2007

To jest film zly! Koniec i kropka! No dobra w uzasadnieniu wymienie tylko, ze to kolejny slasher, ale tak potwornie durny, ze az boli... Aktorskie dno i zenada, dialogi wlasciwie mozna podkladac samemu bo i tak wyjda lepsze niz te w filmie! Napiecie, klimat i atmosfera po prostu nie istnieja w tym filmie! Film reklamowany jest nazwiskami Davida Arquette, ktory nietylko wyrezyserowal ta kupe, lecz zagral w calych dwoch scenach..., oraz Courtney Cox, ktora pojawia sie na ekranie doslownie na kilka sekund tylko po to zeby zarobic toporem w leb (jesli to byl spojler to sorx, ale i tak nie rozumiem co tu jeszcze mozna zepsuc!)! Pierwsze pol godziny filmu jest praktycznie bez sensu, niestety nastepna godzina jest podobna! Czy sa jakies plusy? No coz, killer jest dosc oryginalny no i morduje toporem, a to wg mnie duzy plus. Niestety zachowuje sie momentami kompletnie komicznie biegajac w kolko i wymachujac toporem! Jest troche ladnego gore i jedna bzdurnie zmarnowana scena z pila mechaniczna. Poza tym mamy w obsadzie tego pana z The Mist (nazwiska nie pomne), ktory w zaden sposob nie ratuje filmu. Kilka fajnych scen z krwiozerczymi psami (ale nie robcie sobie nadziei...),pare zgrabnie przemyconych antyprezydenckich tekstow, a poza tym jedna wielka kupa kupy! Daje slabe 4/10

hahaha niezle sie usmialem na tym filmie xD
jako horror to niespecjalnie wyszedl natomiast wstawki humorystyczne sa mistrzowskie xD
mysle ze 4/10 to dobra ocena Razz

zgadzam sie, ze tylko usmiac sie na tym "horrorze" mozna! i raczej nie polecam ogladania go na trzezwo! Very Happy

najbardziej chyba zmiazdzyla mnie kacja z tymi psami xD

mowisz o oscarowej wrecz roli Courtney Cox? NIe strzelajcie to tez sa boze dzieci!

no wlasnie o tej xD