The Shining, reż. Stanly Kubrick, 1980

Redaktor

Recenzja filmu "The Shining" ("Lśnienie")
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Klasyk, swietna gra Jacka Nicholson'a . I rewelacyjny klimat.

Administrator

Do niektórych filmów człowiek po prostu musi dorosnąć, film doceniłem dopiero w wieku 18 lat ;P. Największym atutem "Lśnienia" Kubricka jest klimat, w którego budowaniu pomaga znakomita muzyka. Autentycznie ciarki mi po plecach przeszły... Nie ma tu tandetnego straszenia efektami specjalnymi, wszystko opiera się na ciekawej historii i wspomnianym klimacie. Gra aktorska to następny plus filmu, tutaj najlepiej wypada demoniczny Nicholson...
Wizje dzieciaka również potrafią wbić we fotel, wywołać niepokój, pod koniec napięcie sięga zenitu. Nic dodać, nic ująć znakomity horror 10/10

w sumie tez stosunkowo nie dawno widzialem ten film, i rzeczywiscie musze przyznac ze jest to naprawde swietny film, niesamowity klimat i naprawde dobra fabula i chyba jedyny film z Nicholsonem ktory mi sie podobal:P

"Ciekawostką jest fakt iż Kubrick zakazał dubbingowania Lśnienia i do dziś dnia każdy kto nie zna angielskiego musi oglądać go z napisami. Również w telewizji pojawiła się wersja z napisami. Ja nigdy nie spotkałam się z wersją po polsku zresztą uważam że ze względu na wspaniałe dialogi (np wspomniane wyżej Here's Johnny!) powinno się go oglądać w oryginale (i tak innej możliwości nie ma:) a dubbing mógłby zabić klimat."

Tak się zastanawiam, czy pani Paulina666 w ogóle wie co to jest dubbing, bo z tego co czytam wnioskuję, ze owego pojęcia kompletnie nie zna.

Redaktor

Zdecydowanie jeden z najlepszych filmów jakie dane mi było oglądać. Fantastyczna kreacja Nicholsona i postępujące zlewanie się świata realnego z upiorami hotelu potrafią być przerażające. Kubrick stworzył dzieło ponadczasowe i nieważne, czy King uważa je za adaptację wyrażającą jego powieść czy nie, bo powstał po prostu horror znakomity. Mniej mówi się o roli Wendy Torrance, a przecież Shelley Duvall także spisała się świetnie.
10/10

Administrator

Pani Paulina, wraz z tą recenzją zakończyła współpracę z portalem, proszę o powstrzymanie się od dalszych komentarzy poprzez wzgląd na nie prowokowanie inszych sprzeczek.

Poziom tekstów pani Pauliny niestety nijak miał się do poziomu ogółu tekstów na stronie i na tym dyskusja się koczy.

Wywaliliscie Pauline? No nie wierze! Jak tak dalej pojdzie to forum (i caly portal) bedzie tylko od Redakcji dla Redakcji... No ale zamykam sie bo i mnie zbanujecie albo cos, wiec wole slow kilka o Lsnieniu...

NIe bede powtarzac pogladow powyzszych, z ktorymi praktycznie w 100% sie zgadzam. Ciekaw jestem czy jak sie ma Nicholsona w obsadzie to mozna zrobic zly film? POczucie izolacji naprawde udziela sie podczas ogladania i jak dotychczas cos podobnego widzialem tylko w The Thing Carpentera i ostatnio w Last Winter. NIestety musze przyznac, ze postac grana przez Duvall straszliwie wrecz mnie wkurzala. No taka totalna sierota, ze to ludzkie pojecie przechodzi! Raz mi sie jej tylko zal zrobilo jak Nicholson sie na nia wydarl (cham i prostak...) przy pisaniu "ksiazki", ale poza tym to az szkoda ze nie dostala siekiera przez plecki! No wlasnie to wg mnie jedyny mankament czyli malo krwi i trupow. Jednak klimat i napiecie rekompensuja niski body count! Zwykle powstrzymuje sie od zbyt entuzjastycznych ocen, wiec daje 9/10

Redaktor

W takim razie na jej miesjce powinniscie/musicie zatrudnić kogoś bardziej kompetentnego , np: mnie Very Happy

Żartuje oczywiscie, nie wyrabialbym z tym forum i tak .

Administrator

Podobne argumenty wydają mi się nie na miejscu, jak każda strona dbamy o jakość tekstów, sytuacja wyszła niezręczna, aczkolwiek administracja musi pilnować sobie własnego podwórka. Forum jest dla userów i do wypowiadania się zachęcamy, teksty na stronie to inna para kaloszy i uprzejmie proszę o nierozgrzebywanie podobnych zarzutów, bowiem każdy kto angażuje się w podobne projekty stara się pilnować, żeby jakość miała jakiś umowny poziom. Poprzeczka w horrormanii usytuowana jest wysoko, nie powiem, ale nie licząc starej kadry, już dwie osoby zaklimatyzowały się u nas i tego nie żałują, co jest dowodem na fakt, iż warsztat i znajomość gatunku wystarczą by portal ów współtworzyć i czerpać z tego jakąś dozę satysfakcji. Logicznym zdaje się być, że jeśli Matej buli ciężkie pieniądze za utrzymanie strony, a my publikujemy tu swoje teksty - projekt musi mieć ręce i nogi. Prosta polityka i nadzwyczaj uczciwa. Nie wątpię również w to, że osób kompetentnych, umiejętnie bawiących się słowem pisanym jeszcze przybędzie - po to staramy się trzymać jakiś tam Wink

poziom. Ewentualne żale kierować proszę do mnie na maila bądź PW, ponieważ jako admin sam powinienem odpowiadać na podobne zarzuty, nie tu w temacie o "Lśnieniu", a drogą bardziej prywatną. Doskonale zdajecie sobie sprawę z faktu, iż off topy toleruję, o ile rozmawiamy o filmach, czy rzeczach wynikających z ich analizy i nie chcę więcej apelować o kropkę w tej sprawie.

miałem seansik filmu z językiem na stole!!!!!! klawy filmik, kilka scen kurasi, ale nie ma psucia się filmu przez te kwałaki!!!!!!!!! niekurasowy film, poleconko wykopuję!!!!!!!! 9/10 daje!!!!!!!!