Texas Chainsaw Massacre, reż. Tobe Hooper, 1974

Czego chcesz od MM bucu ;( Tylko byś te swoje azjatyckie bezeceństwa oglądał Sad

Dla mnie Texańska oryginał (remake mam w głebokim poważaniu, prequel tak samo) to film naprawdę dobry, ale arcydziełem tak jak wielu innych kultowych serii bym jej nie nazwał.
A tumana 'Skórzanego łba' nie trawię właśnie za to, że z niego taki tępy skurwiel. Zero kreatywności, skuteczność też nie taka cudowna i ewidentnie da się debila wykiwać.

Redaktor

TCM film bardzo fajny, chociaż w zasadzie zastanawiam się jak go sklasyfikować. Slasher, survival? A z tym MM Dux to takie przekomarzanie. Bardzo lubię te czarno białe, przerośnięte żyjątka Wink

Będąc już przy głosie: Co się stało z AA? Zamknęli znów z powodu piractwa i Critt poszedł siedzieć?

Pozdrawiam!

Critters nigdy nie siedział i nie ma zamiaru a już napewno nie za piractwo Laughing

A serio to sami nie wiemy, wczoraj jeszcze działało, wszystko opłacone, więc czekamy na odpowiedź i odblokowanie stronki bo jak nie to im nawet Drużyna A nie pomoże Laughing

W sumie pierwszy raz widzę taki komunikat "STRONA ZOSTAŁA ZABLOKOWANA"

pewnie B maczał w tym palce /nie mylić z Bogiem/

zmęczyłem się weekendem i zamiast tutaj napisałem to w temacie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Nie no z tym Brodaczem to jaja robiliśmy, on to może palcem w bucie poru(ch)szać. Najwyraźniej po dodaniu recenzji dvd siada serwer bo screeny zabierają sporo miejsca.
Trzeba będzie powiekszyc obszar i po kłopocie. BTW strona już działa.

Osobiście uważam oryginalny TCM za bardzo dobry film i rozumiem jego kultowość. Jak myślę o tym filmie zawsze przypomina mi się scena kiedy Laterface zabija pierwszego bohatera (chyba pierwszego... jakiś czas minął od kiedy to oglądałem). Koleś stoi przed dużymi, metalowymi drzwiami (tyłem do nich), aż w pewnym momencie te drzwi się otwierają, wyłania się Laterface i trzaska gościa w czache... Cudo. Sam Laterface na pewno podoba mi się bardziej w remak'u. Jest brutalniejszy i budzi wydaje się trudniejszy do pokonania.
Myślę jednak, że porównując oryginal z remak'iem trzeba wziąć poprawkę na wiek tego pierwszego. W latach '70 widzowie nie byli jeszcze przyzwyczajeni tak bardzo do ekranowej brutalności jak dziś, więc inaczej na ten obraz reagowali, a myślę, że w dużym stopniu jego dzisiejsza pozycja na liście straszaków wywodzi się właśnie z tamtych czasów.