Savage Weekend, reż. D. Paulsen & J.M. Kirby, 1979

Redaktor

Recenzja filmu "Savage Weekend"
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Redaktor

Film ten ma przede wszystkim wartość historyczną (wszak to jeden z pierwszych slasherów), ale prezentuje się słabo. Przez ponad 40 minut nic się nie dzieje, a kiedy morderca wkracza już do akcji jego popisy nie powalają na kolana. Brak gore jest jeszcze zrozumiały ze względu na rok powstania filmu, ale nisko bodycount i mało przekonujący finał są już poważniejszymi minusami. Napięcie czy klimat to pojęcia raczej obce temu obrazowi, nie najlepiej jest także z grą aktorską. Jedyne co pozostanie mi w pamięci z tego filmu to świetna akcja z żarówką, wdzięki dwóch aktorek oraz niezła ścieżka dźwiękowa (zwłaszcza znakomity motyw z początku filmu). Uczciwie trzeba jednak przyznać, iż historia obeszła się z "Savage Weekend" niesprawiedliwie - gdyby nie opóźniona o 4 lata premiera były dziś powszechnie znany jako jeden z pierwszych slasherów, a tak przepadł w mrokach dziejów.
4/10