Pora mroku, reż. Grzegorz Kuczeriszka, 2008

Redaktor

Recenzja filmu "Pora Mroku"
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Właśnie wróciłem z kina z "Pory Mroku" Wink

Na seans szedłem z olbrzymią ciekawością, ale i równie dużym niepokojem, ale teraz mogę powiedzieć z całą pewnością - mamy nareszcie przyzwoity horror nakręcony po 1990 r. Exclamation

Znakomitym posunięciem było umieszczenie akcji w polskiej rzeczywistości i w konkretnych miejscach - jeśli ktoś zwiedzał podziemia Osówki lub Walimia w Górach Sowich bez trudu wczuje się w klimat filmu. Podziemne korytarze, opuszczone sale, zaniedbany szpital psychiatryczny, popadająca w ruinę i wyludniona miejscowość - te lokalizacje budują bardzo fajny klimat, a przecież istnieją one naprawdę w naszym kraju. Jest też ciekawa fabuła, tajemnica jest odsłaniana stopniowo, a na końcu czeka nas dość efektowny twist - koledzy Redaktorzy krytykowali pomysł zawiązania intrygi wokół eksperymentów z umysłem i duszą, tymczasem okazuje się, że tak naprawdę chodzi o zupełnie co innego. Jest też dość sporo umiarkowanie efektownych krwawych scen - nie jest to żaden wielki gorefest, ale jednak cieszą one oko. Należy też wyróżnić świetne zdjęcia - widać, iż Kuczeriszka był i jest specem w tej dziedzinie.

Co się tyczy minusów: scenariusz nie został do końca dopracowany, kilka ciekawych wątków zostało bowiem potraktowanych po macoszemu i porzuconych. Nawala też niestety gra aktorska, na szczęście nie u wszystkich, ale irytująco drewniana jest zwłaszcza Karolina Gorczyca. Widać też pewną nieporadność w używaniu typowych dla horroru zagrań - jump scenki są dość przewidywalne. Jest też sporo naiwności (będący ważnym dla tajnego projektu szpital psychiatryczny okazuje się być kompletnie niestrzeżony i ucieczka przychodzi bohaterom bardzo łatwo).

Ogólnie 6/10 - jest dość dobrze, i choć błędów nie brakuje, widać iż wiele z nich wynika z braku doświadczenia w kręceniu horrorów.

Ee czytałem opinier Embalmera, który napisał syf i ja mu wierzę Wink

Cemuś - za bardzo chyba wierzysz w Polski horror. Mnie stwierdzenie 'teledyskowy montaż' odstrasza na kilometr.

Redaktor

Pełnokrwistych horrorów Polskich to ja w ogóle nie kojarze. Polski horror jakoś mi się z nadmiarem posoki nie kojarzy. Legenda była głupia jak but, ale dzieki lokacjom i Joasi Liszowskiej dało się po pijaku to obejrzeć. W 'Porze Mroku' już same nazwiska których organicznie nie trawie mnie odstraszają, ale momo wszystko trzeba bedzie obejrzec zeby wiedziec co sie na własnym podwórku dzieje Wink

Teledyskowy montaż? łoj nie dobrze z tym kinkiem grozy do wafla, chyba dopiero jak Fred K. się weźmie za ten polski piatek czternastego, to dopiero będzie piękno! inaczej dalej będzie szlam!!!! trza klimatu staroci!!!!!!!!!!!!! tandety trza a nie kurasowych efekciarskich waflów albo amatorskiego szlamu!!!!

Redaktor

Redaktor

No cóż, również będe musiał obejrzeć te produkcje, lecz nie nastanawiam się na dobre kino. Uważam, że historie polskiego horroru mogą zmienić jedynie offowi artyści będący fanami grozy, a nie pseudo - reżyserzy... To takie myślenie sprawia że świat jest taki jakim jest?

PIERDOLIĆ ŚWIAT!!!

Wink

Osobiście czekam na seans kinowy w moim mieście. Ale oceniając komentarze innych na Pore Mroku irytuje mnie jedno! Mianowicie ciągłe narzekanie ten film jest tak beznadziejny to porażka kinematografii polskiej to nie powinno w ogolę sie ukazać itp itd zwłaszcza na filmweb&HO mianowicie mam pytanie do tych osób ile wychodzi tanich horrorów klasy "B" w U.S.A ? odp jest prosta setki i raz na jakiś czas zdarzy się między nimi prawdziwa perełka przykładów jest wiele: "Noc żywych trupów" , "Evil dead", "Piątek 13st" i wiele wiele innych są to dzieła kultowe które przeszły do dzisiejszej pop kultury i na pewno żaden ze sponsorów oraz twórców nie spodziewał się takich obrotu spraw. Ważne ze coś się dzieje w naszym kraju niech powstaje nawet 200 filmów grozy które są beznadziejne a na pewno po jakimś krótkim okresie między tymi 200stoma filmami trafi się prawdziwa perełka polskiego horroru. Chwała tym co podjęli się tworzyć Pore Mroku i mam nadzieje że to nie koniec ich twórczości i eksperymentami z filmami grozy...

tylko gdzie nam do 200 filmów... Ale jak już mówimy o polskim horrorze to jakkolwiek w większości mnie zawodzi na całej linii, to jednak znów pochlebnie wypowiem się o "Hienie" lewandowskiego, bo to naprawdę bardzo dobry film! w sumie tych 200 nie trzeba było, żeby móc znaleźć duży plusik. Tylko, że jest to taki rodzynek. W USA kręci się ich mnóstwo, ale to już inna sprawa- tam film nakręcą, wrzucą na dvd i luz. u nas z byle okazji robi się szum wokół filmu, są wypowiedzi, wywiady komentarze ekipy która nie ma pojęcia co w ogóle kręci. I chcą to sprzedawać jako świetny film- to jest irytująca i wkurza już w przedbiegach, zanim film pojawi się na ekranach

Myśłę, że negatywne komentarze (które przyznaję, momentami są w pełni uzasadnione) na temat PM to nic innego jak podcinanie gałęzi, na której sami siedzimy. Jeśli film nie zarobi odpowiedniej kasy, czyli jeśli nikt na niego nie pójdzie i wszyscy zjadą go równo na forach to kto przy zdrowych zmysłach zdecyduje się na kolejne podobne przedsięwzięcie? MrE ma sporo racji bo najpierw powinniśmy mieć jakąs skalę porównawczą na własnym podwórku, a dopiero później bezlitosnym okiem oceniać wysiłki (ciut nieudolne jak na razie...) takich ludzi jak Kuczeriszka. Zreszta już bez przesady! Jak dla mnie (choć kibicowałem PM od początku...) film był naprawdę niezły jak na POLSKI HORROR i z całą stanowczością uważam, że taryfa ulgowa mu się jak najbardziej należy! I nawet duet Wesołowski/Wieczorkowski mogę zaliczyć na plus, bo chociaż można było zobaczyć jak marnie kończą w filmie...

Jakiś tydzień temu w końcu obejrzałem ten film i powiem, że nie jest źle Smile

Na plus Natalia Rybicka. Uważam, że poradziła sobie najlepiej. Wieczorkowski przy niej wypadł żałośnie.. Parę całkiem ciekawych scen i zdjęcia również jako pozytyw. Ku mojemu zaskoczeniu Wesołowski mnie nie denerwował Smile

Za to panna Gorczyca 'zagrała' tragicznie. Końcówka jak najbardziej na plus.
6/10

Heh

Według mnie "Pora Mroku" kontynuuje "dobre" rodzime tradycje (ktoś oglądał "Wilczyce" ?). Sam 'opening' daję nam już do myślenia jakiej klasy będzie film. Reżyser filmu widać, że wyznaje zasadę "ilość, a nie jakość", więc straszy nas na kilka różnych sposobów. Tu pobiega kilku szaleńców, gdzie indziej wyskoczy dziadyga bez uzębienia, ktoś się opętańczo zaśmieje, a jeszcze ktoś inny schowa twarz w ciemności. Elementy gore to również dobry żart. Dźgniecie nożem? Utopienie? Kulka między oczy?.
Kuriozum bez żadnego klimatu.

Gratuluje porównywania Pory Mroku z Wilczycą...

Bo poza tym, że oba są polskie (Wilczyca chyba faktycznie najbardziej znana) to praktycznie nic ich nie łączy.