Piątek 13ego (Friday the 13th)

Zapraszam do dyskusji na temat zarówno całej serii "Friday the 13th" jak i poszczególnych jej partów. Co się Wam podobało, co nie itp Wink

ponadto zapraszam do oddawania swych głosów a Ankiecie

Ładne Forum i Ładna stronka oby tak dalej-
Pozwoliłem sobie na wstępie na pochwałe Wink

Co do serii Friday... to oczywiście najlepsze są częsci 1 2 i 3 reszta jest już tylko ciekawa,spadek serii nastepuje po czesci 6-"Jason Lives" (Soundtrack w wykonaniu Alice Cooper'a Twisted Evil

hehe) Potem już Jason Zombie? Sorryto już jest prawidzwa granda albo "JaSON Takes Manhattan" bez komentarza.
W Kwestii podsumowania dodam,iż większość serii upada po iluś tam częściach (HellRaiser choćby) ale inne nadal są w miare super (Koszmar z ulicy wiązów) ale co do Piątków to jednak zapisał się zlotymi głoskami w historii horrów.

z jednej strony pierwsza część jest ciekawa. Jest tajemnica, trupy padająjeden po drugim ale, niema jasona......tzn niby jest ale to on jest kołem napędowym całęj serii a w pierwszej części niema kolesia w masce hokejowej.

Zgadzam się z przedmówcą Twisted Evil

Oczywiście, że 1 część. Bo była pierwsza i posiadała niepowtarzalny klimat. To jeden z pierwszych horrorów jakie oglądałem. Właściwie to z pierwszej trójki oglądanych przeze mnie horrorów. Szkoda że nie ma Jasona, ale i tak jak ktoś ogląda pierwszy raz to myśli, że Jason zabija Smile

.

PS. A właściwie to Jason jest - pojawia się na końcu i jest to jedna z najlepszych scen w historii horroru. Jest zaskakująca i może wgnieść każdego w fotel.

Administrator

Oczywiście pierwsza część. Absolutny klasyk i niesamowity klimat. Szkoda tylko, że Jasona tam jeszcze nie ma.
Potem jeszcze dwójka i trójka, a od czwórki seria zaczęła chylić się ku upadkowi.

glosuje na "Piątek 13ego 7: Nowa Krew", reż. John Carl Buechler, rok 1988
najabrdzije mi sie podoba po prostu. duzo zabitych ludzi i akcji. no i jason jest bardzo silny.

jedynka to moim zdaniem nie wypal bo nie ma jasona. przez caly film nie wiedzialem kto zabija ludzi, a co sie na koncu okazalo? ze matka ich wybija. To byl policzek wymierzony w moja twarz.........

Oddałem swój głos cozywiście na część pierwszą - całość jest powalająca, klimat, odpowiednia ilość trupów (nie za dużo, nie za mało) i końcówka...
Sam fakt, że nie ma tam Jasona to owszem jest błąd, ale nie zbyt rażący - jak ktoś chce zobaczyć jasona to polecam część drugą i trzecią - równie dobre co jedynka.

Nie rozumiem co w tym filmie jest ciekawego? Zobaczyłem te części, które wg. KrOOlika są najlepsze i nic! Ani straszne, ani wciągające...powiedzcie mi jak mam to oglądać, żebym ujrzał w tym filmie coś innego niż tylko gościa w masce latającego za grupką ludzi? I w dodatku Jason to prawie jak Bóg jest: nieśmiertelny, wszechmocny! Chyba 1/10 to najniżej więc tyle daje dla całej serii!

W tym przypadku nigdy się nie dogadamy Very Happy

swoje argumenty przytoczyłem już w reckach więc nic więcej nie moge dodać. Powiem tylko po raz kolejny, ze Fridaye to dla mnie najlepsza seria w swiecie horroru Wink

Tak by the way, to dziś mamy Piątek 13ego Wink

Piątek 13-ego? to był dzień którego nie zapomnę do końca życia:) Na szczęście nie było tak jak w filmie:D

Szum wokół kolejnej cześci Friday the 13th ucichł- szkoda. Ale pogłówkować zawsze mozna- jak Wy widziecie kontynucaje serii? Nowa wersja w stylu Halloweena roba zombie, czy moze kolenjy sequel? a jesli którąś z tych opcji obstawiacie, to jak dokładnie widzicie zarsy filmu?

Administrator

Coś w stylu remaka - ciekawie by było gdyby się okazało, że mamusia i Jason współpracują Wink

Dla mnie również ciekwaym rozwiązaniem byłoby nowe spojrzenie na sam początek- nawet jeśli miało by ono przeinaczać lub miksować fakty z kolejnych partów. Mogło by wyjść bardzo ciekawie. Niestety gdzieś wyczytałem (już dosyć dawno) że twórcy zastanawiają się czy Jason ma być tylko psychopatą z lekką nutką nadludzkich cech (jak pierwsze party, gdzie nie odróżniał się niczym szczególnym, oprócz tego, że ciężko go było utłuc) czy też ma być niezniszczalnym monstrum które znamy z drugiej połowy serii. Osobiście wolałbym zdecydowanie pierwszą opcję- Jason-zombie w żadnym wypadku mi nie podchodzi (choć siódemka była udana). Podobno twórcy chieli też pokazać czym tak naprawdę jest Crystal Lake- i tego obawiam się najbardziej. Jeśli znów się okaże że to tajna baza wojskowa, przedsionek piekła czy jakieś przeklęte cmentarzysko to z pewnością popsuje smak całości.