Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała
|
|
Kolejny gorefest "made by Andreas Schnaas" . Krwawych efektów jest tu mnóstwo, jak zwykle bywa w filmach tego niemieckiego reżysera mamy mnóstwo dekapitacji, ale i wyjmowanie wnętrzności, przecinanie wpół, rozcinanie tyłka i wydarcie kręgosłupa, wydłubywanie oczu itp. itd. Wykonanie tych efektów szwaknuje czasem, ale generalnie są one dobre, widać też spory postęp od czasu "Zombie '90: Extreme Pestilence". Aktorstwo raczej kiepskie, ale widziałem już gorsze zakalce pod tym względem. O wiele większym minusem są tandetne walki w końcówce, nieudolnie naśladujące filmy z Samuelem L. Jackonem czy Jackie Chanem, nie rozumiem zupełnie po jaką cholerę to Schnaas wstawiał.
7/10 mim owszystko jeden z lepszych filmów tego ciekawego reżysera
Post został pochwalony 0 razy
|
|