Texas Chainsaw Massacre 3, reż. Jeff Burr, 1990

Redaktor

Recenzja filmu "Leatherface: Texas Chainsaw Massacre 3" ("Teksańska Masakra Piłą Mechaniczną 3") [link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Sequele... trzeba do nich naprawde otwartego umyslu i odpowiedniego podejscia, a do tego filmu trzeba umyslu naprawde otwartego!

Zawiazanie akcji stare jak swiat w stylu ktos gdzies jedzie i z jakichs najdziwniejszych powodow po drodze sie zatrzymuje a dalej to juz masakra (w tym przypadku pila). Nie wiem czy mozna tu mowic o jakims napieciu czy strachu... w koncu to czIII i kazdy mniej wiecej wie czego sie spodziewac. Ciekawa jest za to obsada, gdyz widzimy tu poczatkujacego jeszcze Viggo Mortensena w roli psycho z kanibalistycznej rodzinki. Przyznaje, ze przez chwile mozna nawet uwierzyc, ze on faktycznie jest z tej rodziny. Mamy tez wspaniala kochajaca mamusie i rozbrajacaca wrecz coreczke, ktora z radoscia rwie sie by rozwalic leb kolejnemu "daniu". Troche brakuje tu Leatherface`a, ktory schodzi odrobine na drugi plan, jednak jego ukazanie bardzo mi przypadlo do gustu gdyz sprawia tu wrazenie malego dziecka. Czaderska jest scena, gdy Leatherface uczy sie ortografii na jakims elektronicznym ustrojstwie: ma przeliterowac WOMAN (chyba) i ciagle wpisuje FOOD Laughing

. NIestety zakonczenie jest troche bez sensu, ale to pozostawiam tym, ktorzy obejrza tudziez siegna do dodatkow na wydaniu DVD.