Forum Horrormania Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Filmowe dyskusje   ~   Poltergeist, reż. Tobe Hooper, 1982
Cement
PostWysłany: Pią 23:22, 13 Lip 2007 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Recenzja filmu "Poltergeist" ("Duch")
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crypt Keeper
PostWysłany: Nie 13:32, 23 Wrz 2007 


Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki


Przegladajac tematy spostrzeglem, ze temat poletrgeista nie doczekal sie zadnej odpowiedzi! Skandal na miare IV RP!!! Ale na szczescie to jeden z niewielu skandali w IV RP, ktory da sie szybko odkrecic, wiec zaczynam odkrecac...

Moim zdaniem jest to genialny kawal horroru!!! I juz moglbym skonczyc, ale oczywiscie nie skoncze... Co prawda moze Craig T. Nelson niekoniecznie kojarze sie z horrorem, ale w Poltergeiscie radzie sobie swietnie! Co prawda historia jest bardziej niz typowa czyli stale elementy: mlode malzenstwo, nowy dom i cale pieklo, ktore stopniowo na nich sie zwala. Jednak zarowno aktorstwo jak i scenariusz stoja na najwyzszym poziomie!!! Niezapomniana wedlug mnie jest postac Tanginy Barrons, ktora zreszta pojawia sie tez w sequelach, nie mowiac juz o samych metodach straszenia poczawszy od roznych zludzen, efektow swietlnych (dosc charakterystycznych dla tej serii), a na klasycznych truposzach konczac. Scena przed telewizorem i slowa "They`re here" staly sie juz symbolem tego filmu. Slyszalem wiele negatywnych opinii o sequelach Ducha, jednak musze przyznac ze przynajmniej Poltergeist 2: The Other Side broni sie sam, a co do trojeczki to tez nie jst najgorsza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Czw 14:57, 04 Paź 2007 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


Sam nie wiem co sądzić o tym filmie. Uważam że autor recenzji ocenę dał jak najbardziej odpowiednią Smile Najbardziej podobała mi się scena z wielkim drzewem, i ten motyw z nadchodzącą burzą. Byłem mały kiedy to oglądałem - coś strasznego !

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Raekwon_18
PostWysłany: Pon 15:40, 22 Paź 2007 


Dołączył: 29 Lip 2007
Posty: 328
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 20 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Brooklyn czasem MDZ ; )


Klasyk , nie mam zamiaru pisać krotko o ocenach filmów. POWIEM , że Poltergeist to dobry horror z dobrym klimatem i porcją grozy . Szczególnie , jak sie jest mlodzym widzem to sprawia naprawdę duze wrazenie Smile
Mi się podobal, oglądalem co prawda kilka lat temu , chętnie odswiezylbym sobie ten film. Ciekawe efekty specjalne , motyw z domem na cmentarzu to calkiem dobry pomysl . Więcej nie wiem co o nim powiedzieć . Stawiam za ten film 4-/5 Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cement
PostWysłany: Śro 14:57, 05 Mar 2008 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Ze wstydem przyznam, że Poltergeista obejrzałem dopiero wczoraj - dotychczas jakoś nie po drodze mi było z tym obrazem. I ... rozczarowałem się okropnie. Co chwila zadawałem sobie pytanie, czy aby na pewno oglądam ten sam film który określany jest mianem klasyka i zbiera najwyższe noty na wszystkich portalach. Prolog (z telewizorem) zapowiadał dobry i klimatyczny horror, ale im dalej, tym gorzej. Przede wszystkim uderzyły mnie tragiczne efekty specjalne (może prócz atakującego drzewa) - tak sztuczne, że aż śmiać mi się chciało. Ja rozumiem, że to lata 80-te i ograniczone możliwości techniczne, ale to dowodzi tylko że Hooper i Spielberg porwali się z motyką na słońce. Dalej - brak jakiegokolwiek klimatu (domostwo przedstawione jak typowe mieszkanie wspólczesnego dobrze sytuowanego człowieka, brak jakiegokolwiek mroku), podobnie z napięciem, które nawet w chwili ratowania Carole-Ann nie rośnie - wszak wiadomo, że w takim familijnym horrorze musi być happy-end. Idiotyczny poziom zaprezentowanego humoru (najbardziej irytowała mnie gamoniowata grupa "specjalistów" od zjawisk paranormalnych). Jedyne co mogę zaliczyć na plus to truposze w końcówce.
2/10 ode mnie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
KrOOlik
PostWysłany: Śro 17:02, 05 Mar 2008 


Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 1567
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 31 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Tarnów


to widze, że nawet lepiej niż ja, bo ja bym dał 3! Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina666
PostWysłany: Czw 16:23, 06 Mar 2008 


Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elm street


Z deka nudny ten film.Mało realistyczny i wogóle mnie nie wciągnął.Nie oceniam bo obejrzałam jakieś 30 min ale zbytnio mnie nie zachwyciło

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Czw 17:30, 06 Mar 2008 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


Cement napisał:
Przede wszystkim uderzyły mnie tragiczne efekty specjalne (może prócz atakującego drzewa) - tak sztuczne, że aż śmiać mi się chciało. (...) Dalej - brak jakiegokolwiek klimatu (domostwo przedstawione jak typowe mieszkanie wspólczesnego dobrze sytuowanego człowieka, brak jakiegokolwiek mroku), podobnie z napięciem, które nawet w chwili ratowania Carole-Ann nie rośnie - wszak wiadomo, że w takim familijnym horrorze musi być happy-end.


Słabe efekty specjalne? Nie wiem w którym momencie... może ten motyw jak gośc sobie obdziera twarz przed lustrem do jakiś znakomitych nie należał, ale i tak wykonany był dość przyzwoicie, szczególnie dla osób lubiących starsze filmy. Zresztą, moment z ukazaniem ducha, drzewem, przedmiotami wirującymi w pokoju? Jeśli to było wykonanie TRAGICZNIE to ja zielonego pojęcia nie mam na co liczyłeś w tym obrazie...?

Klimat jak najbardziej był, tyle tylko że serwowany w troche innym wydaniu a co do zdania "domostwo przedstawione jak typowe mieszkanie wspólczesnego dobrze sytuowanego człowieka, brak jakiegokolwiek mroku" to nie rozumiem o co Ci mogło chodzić, i czego oczekiwałeś? Krok po kroku zostały przedstawione dziwne okoliczności które domownicy dostrzegali, aż do finału. Może wolałbyś jakąś rozwalającą się ruderę która odrazu zwiastowałaby że coś złęgo się tam wydarzy? Jak można zauważyć postawiono tutaj na jak największą REALNOŚC no!

HAPPY ENDY są prawie wszędzie Razz nic dziwnego że podobały Ci się ostatatnie sekwencje skoro masz bzika na punkcie trupów (i to jeszcze żywych) a tam ich było na pęczki.


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Judith Myers dnia Czw 17:33, 06 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cement
PostWysłany: Pią 0:04, 07 Mar 2008 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Judith Myers napisał:

Słabe efekty specjalne? Nie wiem w którym momencie... może ten motyw jak gośc sobie obdziera twarz przed lustrem do jakiś znakomitych nie należał, ale i tak wykonany był dość przyzwoicie, szczególnie dla osób lubiących starsze filmy. Zresztą, moment z ukazaniem ducha, drzewem, przedmiotami wirującymi w pokoju? Jeśli to było wykonanie TRAGICZNIE to ja zielonego pojęcia nie mam na co liczyłeś w tym obrazie...?

Drzewo było akurat dobre jak już wspomniałem Wink Natomiast przedmioty wirujące w pokoju a ZWŁASZCZA "przeciąg" z telewizora który spowodował wstrząs przedstawione są absolutnie nierealistycznie (że o finale już nie wspomnę). Oczywiscie wiadomo że to rok 1982 i inny poziom zaawansowania technicznego niż dziś, ale mogli to rozwiązać inaczej, bez pokazywania tego typu scen - do zrobienia dobrego filmu o nawiedzonym domu nie trzeba przecież efektów specjalnych, wystarczy odpowiednia praca kamery, klimat, muzyka i jump scenki. A Hooper i Spielberg zafundowali nam pokaz słabiutkich i śmieszących brakiem realizmu efektów specjalnych.
Judith Myers napisał:

Klimat jak najbardziej był, tyle tylko że serwowany w troche innym wydaniu a co do zdania "domostwo przedstawione jak typowe mieszkanie wspólczesnego dobrze sytuowanego człowieka, brak jakiegokolwiek mroku" to nie rozumiem o co Ci mogło chodzić, i czego oczekiwałeś? Krok po kroku zostały przedstawione dziwne okoliczności które domownicy dostrzegali, aż do finału. Może wolałbyś jakąś rozwalającą się ruderę która odrazu zwiastowałaby że coś złęgo się tam wydarzy? Jak można zauważyć postawiono tutaj na jak największą REALNOŚC no!

Oj żeby wyczuć w tych sterylnych i do bólu normalnych wnętrzach klimat trzeba sporo dobrej woli Wink A czego oczekiwałem ? Tak jest, mrocznych, niepokojących wnętrz, a może nawet odrobiny gotyku (wiem, marzenie ściętej głowy choćby ze względu na durnowatą familijno-humorystyczną konwencję filmu) który tak doskonale sprawdza się w tego typu historiach. Realizm jest dobry, jeśli film nim straszy - a taki realizm to ja mam w głębokim poważaniu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crypt Keeper
PostWysłany: Pią 11:42, 07 Mar 2008 


Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki


Matko Przenajswietsza! Toz to apokalipsa jest! Juz mialem pisac, ze Cement chyba na glowe upadles, ale ostatni post troche mnie uspokoil... Nastawienie do filmu i okreslone z gory oczekiwania faktycznie czasem drastycznie wplywaja na jego odbior, wiec wcale sie nie dziwie ze Ci sie (Cement) Poltergeist nie podobal. ALE! Mnostwo horrorow zaczyna sie w podobny sposob, kiedy najczesciej mlode malzenstwo kupuje jakis dom, albo wiedzie sobie sielskie anielskie zycie a tu nagle wszystko trafia szlag! I tutaj mamy dokladnie taki motyw! Przedstawienie zwyczajnej rodziny w zupelnie zwyczajnym domu pokazuje, ze przerazajace wydarzenia nastepujace pozniej mogly przytrafic sie nie tylko w opuszczonym gotyckim domiszczu na odludziu... Co do efektow, to nie mam nic do dodania (usprawiedliwiam je latami 80tymi) poza tym, ze w calej trylogii tak jak w czesci pierwszej bardzo duza role graly efekty swietlne i to one mialy wlasnie podkreslac i potegowac nadnaturalny charakter zjawisk rozgrywajacych sie w domu. Koniec koncow Poltergeist to nie jest kolejny film o nawiedzonym domu jakich pelno! Zgadzam sie, ze oczekujac mrocznego filmu o duchach mozna sie rozczarowac, ale nie przesadzajmy! To tak jakby po zombie movie spodziewac sie horroru psychologicznego...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cement
PostWysłany: Pią 19:14, 07 Mar 2008 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


No cóż Crypt, istotnie konwencja filmu była zupełnie nna niż w większości ghost stories. Ale w mojej opinii jest ona pozbawiona sensu, i takowa nie ma w filmach o duchach racji bytu - tutaj można straszyć mrokiem, niewyjaśnionymi acz subtelnymi zdarzeniami, klimatem, muzyką ... w filmie Hoopera wszystkich tych elementów zabrakło, a w zamian otrzymujemy jedynie pokaz wątpliwej jakości efektów specjalnych których ja latami 80-tymi nie usprawiedliwiam, gdyż decyzja o nakręcieniu takich scen była w ogóle błędem przy ówczesnym poziomie techniki. Po prostu nie kupuję takiej konwencji ghost movie - jak widzę Tobie się ona podoba, ale dla mnie jest tragiczna i zupełnie chybiona.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cement dnia Pią 19:16, 07 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Crypt Keeper
PostWysłany: Pią 23:46, 07 Mar 2008 


Dołączył: 16 Lip 2007
Posty: 590
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Konstantynów Łódzki


Luz, luz rozumiem. Jednak mysle, ze zdecydowanie sprawiedliwiej jest oceniac film jako taki, a nie przez pryzmat gatunku (podgatunku raczej bo mysle tu o ghost story...). Mnie osobiscie jedyna rzecz jaka wkurzala w Poltergeiscie to Craig T. Nelson... no jakos mi nie podszedl i tyle! Reszta faktycznie bardzo mi sie podobala, ale de gustibus i tak dalej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skrobak
PostWysłany: Sob 0:17, 08 Mar 2008 


Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3


heh kuurcze a ja go wciąż nie widziałem ;( gdzieś ostatnio leciał na TVN7 wieczorem ale się spóźniłem a od połowy już mi sie nie chcioało oglądać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulina666
PostWysłany: Sob 11:32, 08 Mar 2008 


Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 264
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Elm street


Ja już miałam cały oglądać ale stary siedział w pokoju i cały czas komentował jaki to nudny film a do tego mówił że już to widział.I tak cud że wytrzymałam tam te 30min.Jeszcze mi streścił film.No wtedy to chciałam mu nogi z dupy wyrwać..wrr

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Pon 9:12, 10 Mar 2008 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


Skrobak napisał:
heh kuurcze a ja go wciąż nie widziałem ;( gdzieś ostatnio leciał na TVN7 wieczorem ale się spóźniłem a od połowy już mi sie nie chcioało oglądać.


Tup, tup do wyporzyczalni kaset wideo, tam powinni go mieć bo to tytuł bardzo popularny Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 2
Idź do strony 1, 2  Następny
Forum Horrormania Strona Główna  ~  Filmowe dyskusje

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach