Plasterhead, reż. Kevin Higgins, 2006

Redaktor

Recenzja filmu "Plasterhead"
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Nie podzielam entuzjazmu. Dla mnie to typowy współczesny przeciętniak. Nie widzę w nim nic co wybijało go ponad masę przeciętnych produkcji. Może jedynie alternatywne zakończenie jest czymś interesującym, ale poza tym ani krwi ani szczególnie klimatu tu nie uświadczyłem. Plasterhead snuje się po domu ze smieszno załosną bandazową mieszanką na ryju i raz na jakiś czas kogoś porwie albo zabije. Swój szpetny ryj pokazuje przez ułamki sekund, trochę za mało by podniecać się pracą charakteryzatora. Krwawe sceny również niczym nie imponują a sam morderca i jego historyjka to poprostu porażka. Kto się boi Plasterheada ? Skoro już raz dostał bęcki to można to powtórzyć Laughing

Na plus zaliczyłbym ładną blondynę na początku filmu(niestety szybko zabitą) i dość interesujące zakończenie/zakończenia.
W najlepszym razie 5/10 ale spodziewałem się czegoś lepszego po streszczeniu fabuły. Lepszego i przedewszystkim mniej nudnawego.