MoH VI: Homecoming, reż. Joe Dante, 2005

Redaktor

Recenzja "Masters of Horror VI: Homecoming" ("Powrót do domu")
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.

Odcinek ciekawy jedynie w kwestii krytycznego spojrzenia na politykę rządu Stanów Zjednoczonych, oraz dosyć innowacyjnego przedstawienia żywych trupów (nie wiem, czy zgodzi się ze mną Czarek, ja osobiście nie miałem przyjemności widzieć zbyt wielu zombie movies). Jako horror faktycznie się nie sprawdza, z tym zarzutem zgodzę się ewidentnie. Pytanie tylko, czy wśród filmików prezentowanych przez "mistrzów horroru" (z tym można by ogólnie polemizować) powinny się znaleźć historyjki, które horrorami nie są. To już kwestia gustu. Sam w sobie odcinek nie jest zły, ale 4 to wszystko co mogę mu dać.

Ten odcinek moim zdaniem jest jednym ze słabszych. Zero strachu, a z horrorem łączą go tylko żywe trupy i to nawet jakieś takie za żywe Wink

. Reżyser użył po prostu tego obrazu by pokazać co sądzi i danej sytuacji politycznej. Ogląda się go nawet bezboleśnie, ale w pamięci na długo nie zostaje. Jak dla mnie 3/10.

Dobra opowieść!Oryginalna historia-choć nie horrorowata.Dla mnie jeden z lepszych odcinków serii.Choć przeważnie nisko oceniany,to bardziej ze względu na nowatorskie podejście do zombie(nie urywają głów ani nie pożerają ludzi przez większość filmu).Ode mnie brawa dla reżysera za odwagę!7/10