Forum Horrormania Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Filmowe dyskusje   ~   An Andalusian Dog, reż. Luis Bunuel, 1929
Cement
PostWysłany: Nie 15:21, 09 Mar 2008 
Redaktor

Dołączył: 09 Kwi 2007
Posty: 988
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 6 razy
Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: Bielsko-Biała


Recenzja filmu "An Andalusian Dog" ("Pies andaluzyjski")
[link widoczny dla zalogowanych]

Zapraszam do dyskusji na temat filmu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LdF
PostWysłany: Śro 8:10, 02 Kwi 2008 


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin


Świetny obraz. Rzeczywiście mnogość interpretacji jest niesamowita.Efekty jaki zastosowano w filmie również powalają, uświadamiając nam , że jeśli się chce to praktycznie nie ma rzeczy niemożliwych ( 29r. no toż to szok jest po prostu). Sam film to miód na moje serce mogę go oglądać w nieskończoność. I jeszcze jedno Bergman też zaczerpnął fragment z sobowtórem do Tam gdzie rosną poziomki.Sam Bunuel to mistrz który rozbił mnie swoim Aniołem zagłady-na parę ładnych dni.
Pies przemawia do mnie swoją krótką formą. Co prawda jest tu natłok obrazów i wątków ale klimat jest zbudowany bezbłednie. Skrócenie czasu trwania produkcji masymalne, skondensowanie "akcji" i wycisniecie maksimum z fabuły to zabieg trafiony w 10. Wielu współczesnym produkcjom to by sie przydało.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Śro 11:44, 02 Kwi 2008 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


Rzeczywiście film robi wielki wrażenie i zastanawiam się jak Ty interpretujesz poszczególne akty? Nie chciałem w mojej recenzji pisać wszystkiego od A do Z jak to widzę i rozumię, gdyż narzuciłbym czytającym odbiór obrazu Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LdF
PostWysłany: Czw 14:09, 03 Kwi 2008 


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin


Dobra parę rzeczy napisze o tym jak widzę film ( przypomniałem go sobie wczoraj). Oczywistym symbolem wydaje mi sie pudełko/skrzyneczka jest to wnetrze człowieka . Tak rzecz ma się w przypadku bohatera, ma tam on symbol meskości krawat i pare rzeczy poźniej (te rzeczy ulegają "wspolnej" ocenie i ponownemu przewartościowaniu na plaży, którego do konuje małżonka- po prostu wyrzuca wszysto). Pozniej młoda kobieta do pudełka wkłada ręke swojego ukochanego. Ręka z mrówkami moim zdaniem jest symbolem odczuwania innego człowieka poznania go. Jednocześnie jednak poznania siebnie swojej ciemnej strony czy jak kto woli drugiej twarzy ( stąd mrówki). Rower na początku to symbol wolności, pudełko na szyi to parafraza młodosci, bezpośredności charakteryzującej młodych naiwnych i nieskażonych życiem (stąd jak wydaję mi sie jest jazda jest "radosna"). Dwa zwiazki w zyciu bohatera prawdobodobny z młodą kobietą ( to jest alegoria pierwszej miłość idealna) i drugi ze starsza ( gorzki związek to proza zycia). Wypadek młodej kobiety to śmierc marzeń i kres młodzieńczej naiwnosci i wiary w tę jedną, jedyną miłośc). Pożniej jest niemożnosc odnalezienia tych ideałów w zyciu małżeńskim , poszukiwanie jej w miłosci cielesnej, to jednak z góry jest skazane na porażkę no bo jak sacrum i profanum - ni jak to nie idzie w parze. Fortepian również moim zdaniem to symbol uczuć wyższych niszczonych konsekwentnie przez moralizatorów/społeczeństwo tu przedstawionych jako ksieży- ciagnięcie tego wszytkiego na linach to ukazanie walki. Śmierć osła odbieram jako niemoznośc przeciwstawienia sie konwenansom społecznym i smierć nidywidualności - jednostka taka zostanie unicestwiona jesli sie nie zasymiluje. Pozniej mamy zabicie siebie i śmierć pzredmiotowej jednostki. Piekny i romantyczny pogrzeb ( w parku i poniesienie na ramionach ludzi). Drugi pogrzeb jest na końcu filmu.Ten jest prawdziwym obrazem życia jednostki w społeczeństwei-zagrzebanie w piachu i powolna agonia. Plaża jest również symbolem samotnosci jak i pustynia. Osobiscie nie do końca rozumiem symbol owłosienie pod pachą oraz ćmę. A i poczatek z okiem i kobietą. To zabójstwo/śmierc duszy według mnie oczywiscie. Z chęcią poznam Twoją nterpretację. Ps. ubranie zakonnicy symbolizuje zmiennosc przekonań, zachowania, postawy społecznejto ale ttylko w aspekcie powierchowności jest tylko zmiana powierzchowna.Najważniejsze rzeczy są zamknięte w pudełku.Stąd wyrzucenei ich na plazy pod koniec filmu powoduje ostatecznie śmierć duchową bohatera.

Post został pochwalony 2 razy

Ostatnio zmieniony przez LdF dnia Czw 14:11, 03 Kwi 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Czw 17:01, 03 Kwi 2008 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


WOW, świetna interpretacja Smile Interesujesz się surrealizmem hymmm ? Ja całość odbieram mniej więcej w ten sposób:

Pierwsze sceny otwiera sekwencja „dawno dawno temu”. Jak wiadomo tekst został zaczerpnięty z baśni- bo to właśnie one się tak zaczynają- co uświadamia widza że nie będzie to obraz przeznaczony dla racjonalistów. Motyw z przecięciem źrenicy oka jeszcze bardziej nas w tym utwierdza, mówiąc o tym by film nie odczytywać dosłownie, lecz metaforycznie. Kolejne akty przedstawiające rowerowy rajd mężczyzny ubranego w dziecinne ciuszki i jego upadek co wg mnie symbolizuje młodość, a motyw z mrówkami wychodzącymi z ręki niedojrzałość fizyczną. Przewija się nam również wtedy dziwna szkatułka z zamknięciem na klucz, symbolizująca jakąś tajemnicę. Kolejne sceny przedstawiają nam kobietę, która poprzez kij dotyka odciętą kończynę a wokół niej zbiorowisko ludzi. Patrząc na jej mimikę, całość można zinterpretować jako zachwyt i zaciekawienie otaczającego jej świata. Następnie klimat staje się bardziej odważny, gdzie widać mężczyznę dotykającego ciało kobiety. Świadczy to o ciekawości poznania ciała odmiennej płci, a także popędzie seksualnym, i pomimo iż pojawiają się dojrzali aktorzy, to zachowują się oni jak niedoświadczeni młodzieńcy. Nagle mężczyzna czuje na plecach olbrzymi ciężar, wywołany rożnymi przedmiotami w tym szczątkami osła. Myślę, że całość pełni swego rodzaju rolę bagażu życiowego, doświadczenia, a szczątki zwierzaka mówią o jego kruchości. Kolejno widać długą scenę spotkania sobowtórów, różniących się diametralnie ubiorem i zachowaniem. Jest to potyczka z własnym ja, kończąca się zabiciem jednego z nich, mówiąca o braku akceptacji samego siebie. Zrozumienie kolejnych aktów sprawiło mi największą trudność. Widać śmierć faceta na łonie natury, a później niesienie go przez grupkę mężczyzn lecz ciężko jest mi zrozumieć co autorzy chcieli tymi aktami przekazać. Następnie widać kobietę z owłosionymi pachami, patrzącą na ćmę i dziwnego mężczyznę z brakiem ust. Ćma jest nocnym motylem oznaczającym mrok i ciemność, lecz jak to przekłada się do całości? Tego nie mogłem zrozumieć… Finałowo dane nam jest zobaczyć parę ukochanych. Początkowo, rześcy i radośni są symbolem miłości, bliskości, namiętności. Znajdują oni rozwaloną szkatułkę która co jakiś czas przewija się podczas seansu, i widzą jej wnętrze. Odkryli oni jej wielką tajemnicę, metaforycznie odkrywając do końca siebie, o czym świadczą ostatnie scenki. Wyprana z uczuć para, niegdyś tak szczęśliwa, jest przysypana piaskiem po głowę. Oznacza to znużenie, brak bliskości, wszelakich gestów. Są razem, a jednak tak bardzo osobno.

Reasumując, myślę że autorzy chcieli pokazać w bardzo krótkim czasie całe ludzkie życie. Nawet kobieta całująca mężczyznę gdy ten upadł z rowerka, bardziej przypomina matczyną postać, przesiąkniętą uczuciem do własnego dziecka a nie złaknioną bliskości kochankę.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
LdF
PostWysłany: Pią 7:47, 04 Kwi 2008 


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 41
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lublin


Dzięki. Twoja interprentacja również przypadła mi do gustu i pomogła rozwinąć pewne wątki.O tym za chwileczkę . A teraz chciałem Ci powiedzieć , ze bardzo podoba mi sie przedstawiona przez Ciebie interpretacja oka i tego osła jako ukazania kruchości życia. Rzeczywiście mocny, wręcz przysłowiowo uparty osioł, godny szaczunku za posiadanie własnego ja czy też niesamowicie mocnego charakteru, umiera noż to to szok a wydawałoby się ze z samą śmiercią gotów stanąć w szranki i nie dać sie przepchnąć, przeciągnać na drugą stronę, a tu bach i nie żyje- dla mnie bardzo dobre.
Co do ćmy- rzeczywiście to dziecko nocy czyli moze spojrzenie kobiety na meżczyznę gdyż ćma pojawia sie w jego miejsce, zaraz po jego wyjściu czy też wypchnięciu go przez kobietę.
A owłosienie pod pachą moze odnosic sie do "nieczystiości" kobiety ( ale w jedej ze scen też jest ukazana pod pachą mezczyzny, wiec i jego), poźniej pojawia sie na ustach faceta i tu może świadczyć o tym , iz tez ten "grzech" pcha go w stronę kobiety i zamyka mu usta stąd ich zniknięcie ( to zostało wykorzystane w Matrixie jetem pewien).Jednak w tych przypadkch (ćmy i owłosienia) ta grzeszność czy brud czy jak to nazwać ciagnie ich do siebie i nieodparcie fascynuje.
Obydwaj nie odnieśliśmy sie za to, do również zaakcentowanej w filmie scen wygladania przez okno/szybę.
Co do Twojego pytania o surrealizm to nie jest to mój konik. Interesuję sie filmem po prostu.Z podobnego klimatu niezwykle wciagnęły mnie animacje braci Quay.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez LdF dnia Pią 7:54, 04 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Judith Myers
PostWysłany: Pią 8:56, 04 Kwi 2008 
Redaktor

Dołączył: 20 Wrz 2007
Posty: 1179
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 44 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Haddonfield


LdF napisał:
owłosienie pod pachą moze odnosic sie do "nieczystiości" kobiety ( ale w jedej ze scen też jest ukazana pod pachą mezczyzny, wiec i jego), poźniej pojawia sie na ustach faceta i tu może świadczyć o tym , iz tez ten "grzech" pcha go w stronę kobiety i zamyka mu usta stąd ich zniknięcie ( to zostało wykorzystane w Matrixie jetem pewien).Jednak w tych przypadkch (ćmy i owłosienia) ta grzeszność czy brud czy jak to nazwać ciagnie ich do siebie i nieodparcie fascynuje.


Dlaczego ja o tym wcześniej nie pomyślałem ehhh, faktycznie może to oznaczać nieczystość, brawa!

LdF napisał:
Obydwaj nie odnieśliśmy sie za to, do również zaakcentowanej w filmie scen wygladania przez okno/szybę.


Ups, wyleciało mi/nam z głowy. Wiesz, kiedyś pewna osoba powiedziała mi że jeżeli ktoś patrzy przez okno, to zagląda w głąb swojej duszy. Tak więc sądze że swobodnie te scenki można tak odczytać, chociaż kto wie co naprawde chodziło po głowie twórcą?

Ogólnikowo obraz jest rewelacyjny, gdyż to takie wielkie puzzle których elementy układasz w logiczną całość, zmuszając tym samym do myslenia. Trzeba bo bezsprzecznie obejrzeć, pomimo iż dla wielu będzie to zlepek scen niczym nie powiązanych ze sobą, pozbawionych najmniejszego sensu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 1 z 1
Forum Horrormania Strona Główna  ~  Filmowe dyskusje

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach